Czytając nowelę możemy dojść do wniosku, że nic ciekawego się w niej nie dzieje, rozmowy bohaterów są o niczym – takie zwykłe, codzienne, potoczne, a akcja toczy się leniwie jak niedzielne popołudnie. I będzie to wniosek słuszny, bo taki właśnie jest świat bohaterów “Co na kolację?”. Autor tej literatury obyczaju pokazuje świat dwóch amerykańskich, mieszczańskich…