Powieści opowiadane z psiego punktu widzenia są rzadkością. Jeśli talent autora sprosta temu trudnemu zadaniu, jest to całkiem miła dla czytelnika zmiana perspektywy. Akcja „Zewu krwi” rozgrywa się w Jukonie podczas gorączki złota w Klondike w latach 90. XIX wieku. Narracja jest prowadzona w trzeciej osobie, ale prawie wyłącznie z punktu widzenia psa. Bohaterem jest…


