Schyłek XVIII wieku to jeden z istotniejszych i znamiennych okresów w historii Francji. Niezadowolenie ludu, rozrzutność króla Ludwika XVI, klęski żywiołowe, zamieszki, rewolta ukształtowały ówczesne społeczeństwo i przyszłość narodu. Jest również tłem dla życia dziewiętnastoletniej arystokratki Anette de Flandrin, bohaterki powieści \”Szkarłatny księżyc\” Martyny Czarneckiej.
Anette mieszka w Paryżu i jest jedną z dwóch córek doradcy Najjaśniej Panującego Ludwika XVI. Żyje spokojnie, beztrosko w luksusowej rezydencji, a wolny czas spędza na haftowaniu i zabawie na wytwornych paryskich balach. Na jednym z nich poznaje hrabiego Jean- Claude de Conte. Między młodymi rodzi się namiętne uczucie, które ma zwieńczyć korzystny mariaż. Anette szybko się przekonuje, że piękno fizyczne nie zawsze idzie w parze z prawym zachowaniem. Hrabia okazuje się rozpustnikiem i oszustem. Rodzina de Flandrin zrywa zaręczyny, a zrozpaczoną narzeczoną wywozi z miasta. Dziewczyna ma zamieszkać z dawno niewidzianą, dość nieokrzesaną, frywolną ciotką Margot. Na miejscu odkrywa pilnie strzeżoną rodzinną tajemnicę, która zmieni całe jej życie.
Anette nie jest potulną córką i siostrą. Tłumi w sobie chęć smakowania i doświadczania życia. W Paryżu musi odgrywać rolę grzecznej panienki z dobrego domu. Na wsi u ciotki może pozwolić sobie na więcej, na bezceremonialność, swobodę i luz. Dopiero wtedy odkrywa swoją prawdziwą naturę, uczy się oceniać ludzi po zachowaniu a nie pozycji i statusie, poznaje przyjaźń, miłość, bezinteresowność, oddanie, zaufanie i historię swojej rodziny. Wiedza ta zmienia ją z infantylnego, bujającego w obłokach podlotka w świadomą własnych wyborów młodą kobietę.
Tło historyczne naszkicowane bardzo realnie,poprawnie, ze znajomością tematu i ciekawie ujęte w koncepcji powieści. Niebezpieczeństwo ukryte w szaleństwie rewolucji wpływa na życie Anette i całej rodziny. Zmusza dziewczynę do trudnego wyboru rozstania się z rodziną i emigracji do Anglii, do miejsca gdzie wielu francuskich arystokratów znalazło schronienie, wolność, bezpieczeństwo i życie. W nowym kraju Anette musi przystosować się nie tylko do nowych warunków bytu ale i poradzić sobie ze stratą, żałobą i na nowo odbudować poczucie własnej wartości.
W ogólnym rozrachunku, pozytywnie oceniam powieść Martyny Czarneckiej. Podobało mi się, że młoda autorka spróbowała stylizować język na pochodzący z epoki, zadbała o szczegóły, płynność, jednorodność, ale nie uniknęła niestety kilku potknięć. Atmosfera, napięcie, niewiadome wokół rodzinnej tajemnicy mogłoby być bardziej rozbudowane, nawarstwione, wystopniowane, a odnalezienie odpowiedzi powinno być poprzedzone dłuższym poszukiwaniem, kluczeniem, dywagowaniem. Również niektóre zachowania Anette, historie postaci drugoplanowych zostały za bardzo spłycone i okrojone do minimum, a niektóre wątki zawieszone: los rodziny pozostawionej w szale rewolucji we Francji, budząca niepokój groźba Jean- Claude, przeszłość ciotki Margot.
Mam nadzieję, że Martyna Czarnecka skorzysta z moich uwag, podszlifuje warsztat i wróci z rewelacyjną powieścią.
Ola Jesiołowska