Brittainy C. Cherry była zakochana w słowach od dnia, w
którym wzięła swój pierwszy oddech, a ja zakochałam się w jej słowach w
dniu, kiedy skończyłam czytać pierwszą powieść spod jej pióra – \”Kochając pana Danielsa\”. Od tego czasu sięgam po każdą, kolejną książkę
pisarki i w każdej równie głęboko potrafię zatonąć. Nigdy jeszcze nie
byłam jej twórczością zawiedziona.
Przyjaźń Alyssy i Logana rozpoczęła się w sklepie
spożywczym. Mimo że stanowili kompletne przeciwieństwa przez kolejne lata nie
tylko przetrwała, ale rozwinęła się i pogłębiła, przemieniając się
w miłość. Życie niesie ze sobą jednak nie tylko radość, a również
naprawdę wiele smutku. Kiedy już wszystko wydaje się być stracone, czy uda
im się odnaleźć promyk nadziei i zrozumieć jak ważni i potrzebni są
sobie nawzajem? Jak trudno jest odnaleźć swoją bratnią duszę. Jak
łatwo jest ją utracić.
\”Ogień, który ich spala\” to piękna, smutna, niezwykle
wzruszająca historia, która jest pełna żalu, bólu i gniewu, ale jednak
posiada (prawie) szczęśliwe zakończenie. Takie właśnie powieści
kocham najbardziej. Gdy przez mrok przebijają się promienie słońca.
Kiedy czytałam \”Kochając pana Danielsa\” fabuła wydawała mi się
lekka i w ogóle nie skomplikowana. Z serią \”Elements\” jest zupełnie inaczej.
Tu bohaterowie mają znacznie bardziej złożone problemy i
poplątane, potargane profile psychologiczne. Do tego różne wydarzenia i
kpiny losu wcale nie sprawiają, że jest im łatwiej. Świat bywa naprawdę
okrutnym miejscem, a droga do szczęścia biegnie pod górę, jest kręta
i bardzo wyboista.
Powieść czyta się niezwykle szybko mimo że porusza trudne,
bolesne tematy. Uwielbiam sposób pisania Brittainy C. Cherry i to
jak wiele emocji potrafi wywołać w czytelniku. Posługuje się prostym
językiem, nie skąpi dialogów, a jednak potrafi przyprawić czytelnika o
drżenie serca. Tworzone przez nią historie i występujący w nich bohaterowie
na długo zapadają w pamięć, a ich uczucia przeżywa się wspólnie z
nimi. Jej książki są po prostu niesamowite, a musicie mi wierzyć,
niezbyt często używam tego słowa.
W tym samym momencie, w którym skończyłam czytać \”Ogień,
który ich spala\” zaczęłam niecierpliwie wyczekiwać kolejnej powieści
spod pióra Brittainy C. Cherry. Uwielbiam sposób w jaki tworzy pisarka.
Kocham jej historie i kreowanych przez nią bohaterów. Od bardzo
długiego czasu nikt nie wywarł na mnie aż tak piorunującego wrażenia.
Wiktoria Aleksandrowicz