W dzisiejszych czasach, gdy nasze życie biegnie tak szybko i brakuje czasu na odpoczynek, spędzenie czasu razem, czy choćby wzięcie głębszego oddechu, Brulion z zestawem zabaw na podróż jest bardzo dobrym pomysłem. Sprawi, że nie tylko oderwiemy się od smartfona, słuchawek czy tabletu, ale przede wszystkim pokaże, że są inne sposoby na dobrą zabawę, rozmowę z członkami rodziny i zwyczajną interakcję, której brak jest ogromną bolączką czasów współczesnych.
Co zawiera?
Znajdziemy w nim tradycyjne łączenie kropek, gry w kółko i krzyżyk czy irytujące niektórych labirynty.
Propozycja gry w Państwa Miasta wciągnie każdego bez względu na wiek, a głuchy telefon doprowadzi do wielu zabawnych nieporozumień słownych.
Znajdziemy tu także grę w Bystre oko, proste origami, czy poszukiwanie mijanym otoczeniu przedmiotów na wybraną literę. To jednak nie wszystko, a dopiero początek całego zestawu kształcących i rozwijających myślenie gier.
Część z nich nie wymaga tłumaczenia zasad, instrukcje do pozostałych znajdują się wewnątrz okładki. Ale jak mówi motto samego brulionu zasady są po to, by je łamać i kto powiedział, że nie można ich modyfikować wedle uznania i potrzeb podróży.
Na uwagę i pochwałę zasługuje wydanie, przypominające broszurową oprawę, taką jaka kiedyś byłą dla uczniów chlebem powszednim i nikomu się nawet nie śniło, że zeszyt może mieć krzykliwie kolorową okładkę, czy lśniąco białe kartki. Dla współczesnego odbiory ta niepozorność może być wadą, dla ludzi mojego pokolenia ma przyjemny urok czasów, które bezpowrotnie minęły.
Część zadań można wykonywać od razu w zeszycie, można też porobić kopie xero, w przypadku gdy podróżująca grupa jest większa liczebnie. Pewne jest jedno: po początkowych oporach podróż z cichej konferencji z tabletami może się zmienić w naprawdę przyjemny czas spędzony wspólnie, na aktywnym rozwiązywaniu zagadek i dokładniejszym poznawaniu towarzyszy podróży. Tego ostatniego nie da nam żadne urządzenie elektroniczne.
Dlatego polecam. Wartościowa pozycja.