O kilkunastu lat mam sentyment do powieści, które rozgrywają się w czasie hiszpańskiej wojny domowej, a moja fascynacja związana z Hiszpanią, jest tajemnicą Poliszynela. Ta powieść chodziła za mną długo, ale przyznam się, że poprzednia okładka do mnie nie trafiała i kilka razy, co miałam w rękach wcześniejsze wydanie, to cena mnie odstraszała, a gdy już dojrzałam do wydania takiej kasy(powiedzmy sześć lat temu wydanie 4 dych, za powieść, to dla mnie było sporo), to okładka była zmasakrowana. No, ale książkę wznowiono, więc trafiła do mnie no i znowu nie było nam po drodze, leżała ta książka i czekała na zmiłowanie i czułam jakiś niepokój, wiedziałam, że za dużo oczekuję od tej książki, a to nigdy nie kończy się dobrze. No i niezbyt dobrze wróżyło, że muszę wyjechać, a to będzie moja lektura podróżna, a książka ma solidną wagę i nietypowy format.
Sira jest młodą dziewczyną, pomocnicą krawcowej. Wychowywała się bez ojca, zajmowała się nią matka, krawcowa z dużym talentem, która jest prawą ręką właścicielki eleganckiego zakładu krawieckiego. Sira ma awansować społecznie, jest zaręczona z młodzieńcem, któremu udaje się zostać urzędnikiem i on chce aby Sira poszła w jego ślady. Nie zdaje sobie sprawy, że spotkanie w sklepie z maszynami do pisania, zmieni ich świat. Sira pozna mężczyznę, który wstrząśnie ich światem, porzuca narzeczonego i ucieka do mężczyzny do którego czuje nieodparte pożądanie. Zakochani wyjeżdżają do Maroka, a Sira przed wyjazdem poznaje ojca, którego w młodości zmuszono do porzucenia matki Siry a teraz on czuje niepokoje społeczne zwiastujące hiszpańską wojnę domową i chce rozliczyć się z życiem. Ofiaruje córce klejnoty i pieniądze i zdjęcia, gdy z jej matką byli młodymi, zakochanymi ludźmi. Sira wyposażona wyjeżdża do Maroka, będącego Protektoratem Hiszpańskim, tam bawi się, używa życia, do czasu, gdy jej ukochany, okradłszy ją, zostawia z długami i w ciąży. Sira musi błyskawicznie podnieść się z ziemi, samotna, oszukana, z ciążącymi na nią oskarżeniami i groźbą więzienia, musi zacząć wszystko od nowa, a dookoła szaleje wojna. Czy jeszcze uda jej się kogoś pokochać, czy zaufa drugiemu człowiekowi? Czy przetrzyma wojnę?
Niezwykle epicka opowieść o wojnie, przyjaźni, krawiectwie. Z wątkami szpiegowskimi. Tak naprawdę autorka, pracująca w środowisku akademickim przedstawia ten fragment historii, który w Polsce jest bardzo nieznany. Będę upierać się przy tej wersji, bo moim zdaniem lata trzydzieste i czasy dyktatury Franco nie są w Polsce omawiane, jeżeli mówimy o hiszpańskiej wojnie to w kontekście oczywiście Picassa, poligon ćwiczebnego przed II wojną, ale jeżeli ktoś nie czytał Komu bije dzwon, czy chociażby Orwella to niewiele dowie się o tych brutalnych czasach. Trochę wyczytamy w książce Uśpiony głos, fragmenty tego, jak mroczne to były czasy, znajdziemy i u Zafona. Maria Duenas stawia na kumulację wątków, które tworzą porywający kolaż. Mamy młodą dziewczynę, która musi zaczynać od zera, mało tego, wcześniej praktycznie zerwała z matką, ze swoim światem, dla mężczyzny którego pokochała, w odruchu miłosnego odurzenia. Teraz jest sama i z długami, dookoła wojna. Jest taką Scarlett O`Harą, która próbuje otrzepać suknię i iść do przodu. Pomagają jej przyjaciele, z różnych sfer i finalnie trafia do Madrytu jako szpieg, który ma pomóc w uniknięciu uwikłaniu Hiszpanii w kolejną wojnę.
Chociaż książka ma ponad pięćset stron, to kolejne kartki umykają niepostrzeżenie. Maroko, Madryt, Lizbona, nowe suknie, tajemnice, barwne postacie, niekiedy historyczne, chociaż te historyczne w większości są w Polsce osobistościami raczej nieznanymi. Albo przynajmniej mało znanymi. Są wzruszenia, święty gniew i nastrój niepokoju, chociaż niby wiem, jak ten etap historii Hiszpanii się zakończy, to jednak perypetie bohaterów, są dla mnie tajemnicą, więc ja przeżywałam bardzo.
Polecam Wam tę książkę, jest naprawdę świetną, porywającą lekturą, która dzięki temu, że na wątek romansowy nie jest przeakcentowany, jest moim zdaniem świetnie wyważona i trafi do gustu także tym, którzy uważają, że dobra powieść to nie tylko romans.
Katarzyna Mastalerczyk