?Spiżowy gniew? to pierwszy tom cyklu ?Siedmioksiąg grzechu?, którego tytuł idealnie wpisuje się w klimat przedstawionej historii. Michał Gołkowski zaserwował swoim czytelnikom pełnokrwistą fantastykę w starym dobrym stylu i być może nie prezentuje tu niczego, z czym fani gatunku jeszcze nie mieli do czynienia, jednak wykreowana przez autora rzeczywistość została dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, przez co miłośnik literatury czuje się wręcz rozpieszczany przez tak doszlifowaną lekturę.
Autor stworzył powieść obfitującą w krwawe opisy i brutalność w najczystszej formie. Trup ściele się gęsto, a pojęcie moralności zagubiło się gdzieś razem z sumieniem i etyką.
Największą zaletą ?Spiżowego gniewu? jest oczywiście główny bohater. Zahred to postać nietuzinkowa, owiana aurą tajemniczości, którą nie każdy polubi, jednak w każdym wywoła wiele emocji. O bohaterze dowiadujemy się sporo, lecz jednocześnie nie wiemy o nim nic, co – trzeba przyznać – wyszło Gołkowskiemu fenomenalnie.
Podobnie jest w pozostałymi postaciami. Czytelnik pod koniec lektury pozostaje z masą pytań i garstką mglistych odpowiedzi. Z pewnością jest to ogromny atut tej powieści, ponieważ właśnie dzięki temu ?Spiżowy gniew? spośród rzeszy oczywistych lektur, gdzie autor podaje większość rozwiązań na tacy, tak bardzo się wyróżnia. Oczywiście niektórym osobom może się to nie spodobać, jednak entuzjaści pewnego rodzaju zagadkowości i mistycyzmu będą ukontentowani.
Bohaterom nie można jednak odmówić wiarygodności. To prawdziwi ludzie z krwi i kości, brak w nich przekłamania i groteski. Uosabiają nasze ułomności, przez co są niezwykle autentyczni.
Główną wadą ?Spiżowego gniewu? jest przewidywalne zakończenie, które nijak nie powala oryginalnością. Wielka szkoda, że tak bądź co bądź epicka opowieść nie znalazła równie epickiego finału. Mimo to książkę czyta się niebywale szybko i z nieskrywaną przyjemnością. To jedna z tych historii, które chce się kontynuować i o których szybko się nie zapomni.
Jeżeli chodzi o stronę techniczną omawianej książki, trzeba przyznać, że wydawnictwo stanęło na wysokości zadania i postarało się, by pozycja ta w pełni oddawała klimat stworzonej przez Gołkowskiego historii. Czytelnik za niewygórowaną cenę okładkową otrzymuje solidną twardą oprawę oraz przepiękne ilustracje wykonane przez Vladimira Nenova. Jedynie jakość papieru pozostawia trochę do życzenia.
Katarzyna Zabłotna