Coraz bliżej święta, a wraz z nimi… zakupy, porządki, gotowanie. I mnóstwo emocji. W tym w większości tych negatywnych. Bo jak tu odnaleźć w serce miłość do bliskich, kiedy jeszcze tyle do zrobienia? Świąteczny czas można wykorzystać na wiele sposobów. Jeśli zużyje się go na złość, może zabraknąć miejsca na miłość.
\”Dwanaście życzeń\” to poruszająca, wielowątkowa opowieść o przygotowaniach do Bożego Narodzenia. Już od pierwszej strony wpadamy w świat bardzo skomplikowanych relacji i niełatwych doświadczeń. Przede wszystkim, ukazuje się Matka Boska! Pewnie zastanawiacie się gdzie, już śpieszę z odpowiedzią, w Kaczorach, na oknie! I ten cud zmusza pewną dziennikarkę do wizyty w rodzinnych stronach, do których nie miała zamiaru przyjechać nawet na święta. Czeka tam na nią wiele niewyjaśnionych spraw. Tymczasem jej siostra, idealna pani domu, ma już po dziurki w nosie własnego życia, czwórki dzieci i wiecznie nieobecnego męża. Tymczasem Pola za to ostatnie oddałaby wszystko. Tymczasem leczy złamane serce, bo jej narzeczony porzucił ją dosłownie kilka dni przed ślubem. Jest jeszcze jej przyrodnia siostra, matka, ojciec, babcia, wszyscy ze swoimi problemami i sprawami do wyjaśnienia. Czy jeden wigilijny wieczór wystarczy na rozwiązanie wieloletnich pretensji? Czy stanie się cud?
Jak już wskazuje sam opis fabuły, postaci w tej książce jest naprawdę sporo, a każda z nich ma swój własny, skomplikowany świat, utkany z łez i radości. Autorka wrzuca nas w samo centrum wydarzeń, na kilka dni przed świętami. Powoli, chociaż niekoniecznie w porządku chronologicznym, poznajemy wzajemne relacje i powiązania. Bo każdy z opisanych bohaterów pozostaje w jakimś związku z innym. Naprzemiennie śledzimy ich perspektywy i po raz kolejny odkrywamy życiową mądrość: każdy kij ma dwa końce. To, co z perspektywy jednej osoby jest oczywiście naganne, dla innej jest trudnym i skomplikowanych doświadczeniem.
Podczas czytania \”Dwunastu życzeń\” czeka was prawdziwy ogrom emocji, będzie śledzić wiele trudnych doświadczeń i towarzyszyć bohaterom w naprawdę ciężkich sytuacjach. I po prostu nie ma możliwości, by chociaż kilka razy się nie wzruszyć. Autorki przygotowały coś \”mocnego\” dla każdego. Każda z ich postaci jest na innym etapie życia, reprezentuje sobą odmienny typ osobowości. Dlatego z dużym prawdopodobieństwem czytelnik znajdzie w tej historii własne bolączki i trudności.
Warto też wspomnieć, że powieść co prawda utrzymana jest w klimacie świątecznym, ale nie jest to atmosfera oczywista czy schematyczna. Nie liczcie na nadmiar lukru, czy łatwy żal i odkupienia. Losy każdej z postaci rozwijają się niezależnie, bez gwarancji szczęśliwego zakończenia. Święta zmuszają do refleksji, ale nie dają prostych odpowiedzi. Każdy będzie musiał sam zastanowić się nad swoim życiem, lecz nie każdy podejmie dobre decyzje.
\”Dwanaście życzeń\” to niesamowicie emocjonalna i niezwykle wciągająca opowieść o skomplikowanych relacjach międzyludzkich. Jej treść zrobiła na mnie ogromne wrażenie, a podczas czytania nie mogłam przestać o niej myśleć. Świetna książka na okres przedświąteczny. Za jej sprawą można spojrzeć na ten czas bardziej refleksyjnie, nie tylko jako moment gruntownych porządków i zbytecznych wydatków, ale jako doby powód, by zastanowić się nad swoim życiem.
Dominika Róg-Górecka