\”10 mitów II wojny Światowej\” Aleksieja Isajewa to lekka książka o tematyce historycznej, która ma na celu obalenie pewnych mitów historycznych pokutujących powszechnie. Tytuł dobrze oddaje treść, autor rzeczywiście rozprawia się z mitami. Co prawda kilka z podanych tu przykładów już niejednokrotnie były odmitologizowywane w literaturze historycznej, choć w opracowaniach nie trafiających raczej do szerszej publiczności – a przynajmniej ich forma do \”trafiania pod strzechy\” nie pretendowała. Znajdziemy tu ponadto kilka faktów mniej znanych.
Książka składa się z dziesięciu części, w których w punktach autor opisuje pokutujące powszechnie mity dotyczące drugiej wojny światowej. Dużo jest tu opowieści o uzbrojeniu, o którym nie mam pojęcia, zatem na ten temat nie będę rozprawiać. Ciekawe są natomiast zagadnienia dotyczące zdolności strategicznych i przyczyn nietrafionych decyzji Hitlera i Stalina. Tutaj sięgając do dokumentów wywiadu czy korespondencji wodzów, Isajew wskazuje na ich stan wiedzy w momencie podejmowania wybranych decyzji. Tym samym stawia w nieco innym świetle \”głupotę\” Hitlera czy \”naiwność\” Stalina. Warte uwagi.
W kręgu zainteresowania Isajewa są przede wszystkim mity związane z radzieckimi bitwami i uzbrojeniem, co nie dziwi z racji zarówno pochodzenia jak i zainteresowań zawodowych. To w dużej mierze skupia jego opowieść na froncie wschodnim drugiej wojny światowej. Nie jest to zarzutem. Problem mam natomiast ze stronniczością autora, który umniejsza chociażby znaczenie ataku Związku Radzieckiego na Polskę 17 września 1939 roku, nazywając go \”interwencją\”. Takie rzeczy rażą acz nie dominują w narracji.
Książkę czyta się dobrze, acz ze zmiennym zainteresowaniem. Również do tłumaczenia można mieć zastrzeżenia, mam wrażenie, że niektóre słowa nie zostały dobrze przetłumaczone, zwłaszcza jeśli chodzi o nazwy broni czy pojazdów – ale mówię to jedynie na podstawie \”słuchowej\” pamięci, jak wspomniałam – na broni się nie znam. Głównym moim zarzutem jest natomiast brak bibliografii i przypisów. Autor co prawda w tekście przytacza źródła, ale to nie załatwia sprawy w pełni. Nie jestem w stanie określić wiarygodności autora – nie znam innych jego publikacji, nie wiem o nim wiele, a nadawane tytuły i nagrody nie zawsze gwarantują obiektywizm. Wydaje mi się jednak, że na \”10 mitów II wojny światowej\” warto zwrócić uwagę, bo porusza temat przekłamań i półprawd przemykających się choćby przez popkulturę. Czy wszystkie z omówień są tu wiarygodne – pozwolę sobie nie odpowiedzieć, bo zwyczajnie nie wiem.
Iwona Ladzińska