Powieść \”Zamiana\” brytyjskiej debiutantki Rebecki Fleet kusiła mnie od momentu, kiedy o niej usłyszałam. Intrygująca okładka, na którą składają się kontrastujące ze sobą białe oraz czarne drzwi, zdradzała czego mogę spodziewać się na kartach tej książki. Rekomendacja autorstwa Lee Child\’a obiecywała mi \”Fantastyczny thriller, pełen napięcia i zwrotów akcji\”. Jak mogłam zatem oprzeć się temu tytułowi? Odpowiedź jest bardzo prosta – nawet nie próbowałam!
Pomysł na fabułę tego thrillera wydawał mi się wręcz genialny! Małżeństwo – Caroline oraz jej mąż Francis, chcą spędzić ze sobą tydzień z dala od szarej rzeczywistości, problemów oraz zmartwień. Jest im to potrzebne, bowiem ich związek od dawna przechodzi kryzys, a próba zaczęcia od nowa jest szansą na porozumienie. Korzystając z pośrednictwa strony internetowej zamieniają się na domy, z kimś, kto również pragnie chwilowej odmiany od codziennej rutyny.
Niestety, to co miało okazać się sielankową atmosferą pomocną w pojednaniu małżonków, przeradza się w ulotne uczucie niepokoju graniczącego niekiedy ze strachem. Drobne detale, takie jak kwiaty czy muzyka rozbrzmiewająca z głośników w salonie, przypominają Caroline wydarzenia, o których wolałaby nie pamiętać. Ona zaś zyskuje świadomość, że zostały wybrane i umieszczone w obcym domu specjalnie dla niej.
Ktoś, kto powinien zostać w przeszłości, zdaje się na siłę wdzierać do teraźniejszego życia kobiety. Czy cena którą przyjdzie jej zapłacić za przeszłe błędy nie okaże się przypadkiem zbyt wysoka?
Siadłam do czytania spodziewając się dreszczyka emocji i tego dławiącego uczucia potrzeby rozwiązania niecodziennej zagadki. Niestety bardzo się zawiodłam!
Jeśli już musiałabym doszukiwać się obiecywanych zwrotów akcji, to ewentualnie mogę wskazać dwie sceny, które nieco mnie zaskoczyły. Poczucie zagrożenia czy strachu wydawało mi się nieco naciągane, a pewne wydarzenia sprawiały wrażenie sztucznych, wręcz nienaturalnych. Zgodnie z opiniami na skrzydełkach okładki trzymałam w dłoniach powieść, która miała być porywająca, wręcz mroczna, a w moim odczuciu była po prostu nudna!
Autorka nie zaserwowała czytelnikom thrillera, a doskonałe studium psychologiczne ludzi, którzy z pozoru wiodą spokojne, całkiem przeciętne życie. Nie mogę zaprzeczyć, że wykreowane przez nią postacie są doskonale zbudowane, a ich zachowania są wypadkową ich przeżyć, stanów emocjonalnych oraz doświadczenia. Niestety, jak widać mroczne tajemnice oraz dobrze \”rozpisani\” bohaterowie to trochę za mało, by stworzyć z tych elementów intrygującą, zapierającą dech w piersiach powieść.
Podsumowując: Jako studium psychologiczne jest to niezwykle porywająca, chociaż nieco trudna w odbiorze praca. Jako fantastyczny thriller \”Zamiana\” zupełnie się nie sprawdza, więc jeśli szukacie dreszczyka emocji, to lepiej sięgnijcie po inną powieść.
Monika Hołyk-Arora