Nowy tom bestsellerowej serii New Adult \”Z popiołów\”.
\”Z ciszy\” to czwarty tom serii \”Z popiołów\” autorstwa młodej i zdolnej polskiej pisarki Martyny Senator. Ponieważ jednak każda część opowiada o losach innej pary, z powodzeniem można je czytać w dowolnej kolejności, a ja polecam Wam zacząć od tego właśnie tomu.
Zarys fabuły
Zoja to nastolatka z zasadami i wielkimi planami na przyszłość. Dopiero co zdała maturę i czeka na wyniki rekrutacji na wymarzone studia. Pracuje w salonie tatuażu, a w wolnych chwilach udziela się jako wolontariuszką w schronisku. Gdy jednak w studiu zjawia się Filip zasady Zoji zostają wystawione na naprawdę ciężką próbę. Czy jednak warto je złamać dla tego właśnie chłopaka?
Uwaga! W \”Z ciszy\” pojawiają się niewielkie spoilery z poprzednich tomów serii. Sądzę jednak, że nie są one szkodliwe dla przyszłych czytelników.
Moja opinia i przemyślenia
Martyna Senator ma lekkie pióro i potrafi stworzyć intrygujące postacie. Jej historie czyta się bardzo przyjemnie i często poruszają realne, niewydumane problemy, za co bardzo ją cenię. I mimo że poprzednie książki spod jej pióra bardzo mi się podobały, to tym razem Autorka mnie naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczyła. \”Z ciszy\” to książka, która nie jest już tylko po prostu \”dobra\”. Ona jest naprawdę świetna! Seria przestała być lekkim, młodzieżowym czytadłem. Niesie ze sobą kilka bardzo trafnych uwag, które zmuszają czytelnika do wielu przemyśleń. Porusza ważne i drażliwe tematy. Mogłabym powiedzieć, że poprzednie tomy, to romantyczne historie ubrane w codzienność, takie, jakich pojawia się wiele… Może nie na polskim rynku, ale na amerykańskim jest ich prawdziwy przesyt. \”Z ciszy\” jest jednak zupełnie inne. Ma o wiele większą wartość już nie tylko rozrywkową. Uwielbiam obserwować rozwój pisarzy, a Martyna Senator dosłownie z każdą kolejną książką wspina się po coraz wyższych i bardziej stromych schodach. Niezwykle ją za to podziwiam.
Jeżeli lubicie romantyczne historie, ale macie już dosyć schematów, to \”Z ciszy\” jest właśnie dla Was. W powieści pojawia się cała masa ciekawych wątków pobocznych i wiele elementów, które okazały się naprawdę bliskie mojemu sercu. Do tego sam wątek romantyczny nie rozwija się prostą i łatwą do przejścia ścieżką. To historia, na którą zdecydowanie warto poświęcić swój czas.
Podsumowanie
Zarówno \”Z ciszy\” , jak i całą serię \”Z popiołów\” serdecznie wszystkim polecam. To bardzo przyjemne, lekko napisane książki, które będą potrafiły umilić nawet deszczowe lato. Moje serce jednak tak naprawdę podbił dopiero najnowszy tom. Jest jedyny w swoim rodzaju. To właśnie on sprawił, że mam ochotę sięgać po każdą, kolejną książkę spod pióra Autorki.
Wiktoria Aleksandrowicz