\”W tajnej służbie. Wojna wywiadów w II RP\” Kacpra Śledzińskiego przedstawia działania polskiego wywiadu w dwudziestoleciu międzywojennym, ze szczególnym uwzględnieniem lat bezpośrednio poprzedzających wybuch drugiej wojny światowej. Nie jest to szczegółowa relacja z tychże działań, ale opowieść o najistotniejszych – zdaniem autora – wątków wywiadowczych tamtego okresu.
Działania polskiego wywiadu przedstawiono tu z pewną lekkością, dość ciekawie. Na przykładzie przedstawionych wydarzeń można poznać pewne aspekty pracy polskich tajnych służb. Tu jednym z ciekawszych wątków jest sprawa majora Jerzego Sosnowskiego – zarówno w kontekście jego metod działania, jak i wyzwań, z jakimi spotykali się polscy agenci – w kontaktach z \”wrogiem\” i na własnym podwórku. Obserwujemy tu też zazębianie się działań polskich agentów z wywiadami innych państw europejskich – zarówno we współpracy, jak i w działaniach wobec siebie wrogich. Wszystko to przedstawione w tle wielkiej historii i polityki. I na tym poziomie wydaje się wszystko w porządku, niemniej pod pewnymi aspektami książka nieco zawodzi.
\”W tajnej służbie\” już rozmiarem swoim wskazuje, iż nie możemy mieć do czynienia z kompendium zagadnienia – nieco ponad trzysta stron, ilustrowana niekiedy całostronicowymi fotografiami. Jednak nawet ta przestrzeń nie jest w pełni wykorzystana dla przedstawienia działań wywiadu. \”Akcji szpiegowskich\” jest tu stosunkowo niewiele jak na to, czego można się spodziewać po tytule i opisie z okładki. Główną tematyką książki zdają się natomiast rozgrywki na poziomie dyplomacji, polityczne dylematy i decyzje. Owszem, politycy w tych rozgrywkach korzystają z wiedzy, jakiej dostarczają doniesienia tajnych służb, niemniej czegoś innego spodziewa się czytelnik sięgający po tę pozycję. Myląco rozłożone proporcje nie są jednak problemem książki – zwłaszcza, że w gruncie rzeczy takie podejście lepiej ukazuje znaczenie pracy tajnych służb. Problem leży gdzie indziej.
\”W tajnej służbie\” czyta się jak powieść sensacyjną – lekko i szybko. To z pewnością pozwala dotrzeć z wiedzą do szerszego grona czytelników, jednak ta lekkość i strawność mają swoje negatywne skutki. Przede wszystkim autor zdaje się zawężać pewne wątki, przez co nie znuży mniej cierpliwego czytelnika, jednak jednocześnie nie przedstawia tematu wystarczająco. Wiele historii potraktowanych jest dość skrótowo, powierzchownie, autor nie rozprawia się z tematem gruntownie. Czasem taka skrótowość wręcz utrudnia zrozumienie opisywanej sprawy. Książka aż prosi się o rozszerzenie.
\”W tajnej służbie\” to całkiem wartościowa pozycja – zwłaszcza jeśli potraktujemy ją jako wstęp do dalszych poszukiwań czy sposób na zaciekawienie kogoś zupełnie niezainteresowanego dziejami świata. Historia nakreślona z perspektywy zakulisowych działań polityków i agentów daje głębsze zrozumienie oficjalnych wydarzeń, czyni ją też ciekawszą – tego odmówić książce Kacpra Śledzińskiego nie można. Pozostawia jednak duży niedosyt. Z pewnymi zastrzeżeniami, jednak warta uwagi.
Iwona Ladzińska