Norman Davies to postać, która od dawna mnie intrygowała. Jest on brytyjskim historykiem, który napisał wiele fenomenalnych książek, również o dziejach Polski – \”Boże igrzysko\” oraz \”Powstanie 44\”. Już na wstępie zachęcam z całego serca do sięgnięcia po wspomniane pozycje, bowiem nikt tak dociekliwie i szczegółowo jeszcze o naszym kraju nie napisał. A jeśli – tak, jak i ja – zafascynujecie się autorem to… \”Norman Davies. Sam o sobie\” już na Was czeka!
Muszę również wspomnieć, że bardzo lubię tego Pana nie tylko przez wzgląd na jego obszerną wiedzę historyczną, ale i literackie umiejętności, które objawiają się również w autobiografii autora. Książkę czyta się niezwykle przyjemnie – przypomina ona gawędę, opowieści przyjaciela, które… często przyjmują humorystyczny wyraz. Norman Davies opowiada tutaj o swoim życiu w sposób równie przemyślany, jak dopracowane są jego książki historyczne. Chronologicznie przedstawia siebie – od dzieciństwa, po lata spędzone w szkole, na studiach – aż do kariery profesora, naukowca i pisarza. Dzięki tej lekturze mamy szansę również poznać nietuzinkową mnogość jego zainteresowań oraz niespotykaną pasję do nauki oraz historii, a także – a może przede wszystkim ? poznajemy Normana Daviesa jako… zwyczajnie-nadzwyczajnego człowieka.
W autobiografii Normana Daviesa można się absolutnie zatracić. Jak sam napisał: \”Dla historyka pisanie historii własnej jest doprawdy ważnym wyzwaniem\”. No cóż, pisarzowi wyszło to niesamowicie dobrze, bowiem nigdy tak bardzo nie zaczytałam się w żadnej tego typu literaturze. Bardzo przypadły mi do gustu momenty, w których dowiedziałam się, co łączy go z Polską i dlaczego zdecydował się napisać o naszym kraju. W zasadzie… podobały mi się wszystkie momenty. W niektórych etapach jego życia działo się mniej i tutaj nieco się nudziłam, ale przez większość jego opowieści czułam… podekscytowanie! Szczególnie, że Pan Davies ma wiele nietypowych zwyczajów i – jak już wspomniałam – wiele pasji, a z jego książki anegdoty się wręcz wylewają – raz z humorem, raz z poważną lekcją, która może przydać się każdemu…
Ogromnym atutem tej publikacji jest również wydanie. Znajduje się tutaj mnóstwo zdjęć z życia pisarza (zarówno czarno-białych, jak i w kolorze), ilustracji przedstawiających jego książki oraz ważnych dla niego miejsc. Fantastycznie mi się je oglądało i pozwoliło jeszcze lepiej poznać Normana Daviesa. Jestem zauroczona również okładką, bowiem idealnie obrazuje autora – jako sympatycznego starszego pana, z uśmiechem na twarzy!
Króciutko podsumowując – \”Norman Davies. Sam o sobie\” to interesująca i fantastycznie napisania autobiografia historyka. Autor opisuje swoje losy w sposób równie szczegółowy i fascynujący, jak historię Polski w \”Bożym igrzysku\”. Jeśli chcielibyście poznać niesamowitego człowieka i naukowca – koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Polecam z całego serducha!
Justyna Dizzy Sikora