Kiedy spróbujemy już każdego wigilijnego dania, kiedy uściskamy każdą bliską nam osobę. Kiedy dość nam już będzie kompotu z suszu, sałatek i ciast, to właśnie wtedy wchodzę ja (nie, nie cała na biało) i zachęcam Was do oddania się niewątpliwie przyjemnej lekturze jaką jest książka \”Cicha noc. Świąteczne opowiadania kryminalne\”. Pora dopieścić umysł!
15 opowiadań kryminalnych, w świątecznej odsłonie to prawdziwa gratka dla fanów gatunku. Można świetnie się bawić podczas odgadywania zagadki \”kto zabił\”, lub szukania razem z bohaterami wyjaśnienia intrygi. Krwii tutaj nie dużo, a trup nie ściele się gęsto. Za to rozrywka dla mózgu znakomita. To kryminały \”starej daty\”, których moim zdaniem teraz bardzo brakuje. Może nie są straszne i przerażające, ale za to niosą za sobą intrygę, zagadkę, ciekawość . Brak tutaj nowoczesnych rozwiązań i \”super-ekstra-tajnych\” urządzeń, które śledzą każdego podejrzanego. Ale to również zaliczam na plus. Bohater sam musiał drogą dedukcji, inteligencji, wiedzy, dojść do rozwiązania zagadki. A my razem z nim, doskonale się przy tym bawiąc.
W książce spotkamy się z opowiadaniami takich autorów jak : Arthur Conan Doyle, Gilbert Keith Chesterton, Dorothy L. Sayers. Są też nazwiska kompletnie mi do tej pory nie znane, a szkoda, bo mimo kilku słabszych opowiadań, książka ogólnie trzyma dobry poziom.
Brakuje takich książek na rynku. Dających możliwość trochę pomyśleć, wysilić się, wydobyć z siebie trochę kreatywności. Co prawda rynek książek kryminalnych, nie narzeka aktualnie na brak wydań, niemniej jednak odnoszę wrażenia, że każda kolejna książka przypomina drugą. Nie będę ukrywać, że dla mnie w nowych kryminałach brakuje \”tego czegoś\”, co mają \”stare\” kryminały. To prawda, są zagadkowe, pełne krwi, dobrych bohaterów i strachu. Ale dla mnie dobry kryminał, to taki w którym z przyjemnością… myślę. Nie tylko się boję, ale też próbuję niejako stać się osobą, która daną sprawę rozwiązuje. Za to tak bardzo cenię \”Cichą noc\”.
Jedno wyzwanie ode mnie na Nowy Rok – polecam zakupić dwa egzemplarze. Jeden dla Was, drugi dla bliskiej osoby. Wspólnie przeczytać i robić zakłady – kto zabił, jak, gdzie jest spisek, kto winny. Świetna zabawa, a przegrany niech kupi książki dla zwycięzcy!
Karolina Guzik