Kim była Tamara Łempicka? Kobietą niezwykle utalentowaną, ale i samotną, smutną i nieszczęśliwą. Kobietą, która urodziła się w złych czasach. Kobietą, którą podziwiano i o której nadal mówi się z szacunkiem, a jej sztuka wciąż zadziwia kolejne pokolenia. Dzięki wydawnictwu Marginesy w ręce czytelników trafiła kolejna, komiksowa biografia, której bohaterką jest urodzona w Polsce malarka, którą uważa się za przedstawicielkę stylu art deco.
Jaka jest Łempicka? Jest kobietą, która za swoją prace jest w stanie utrzymać całą rodzinę. To osoba, która nie można zamknąć w ramie, w ściśle określonych granicach. Tamara kocha swoją córkę, ale kocha też sztukę i swój nocny, frywolny i rozwiązły tryb życia. Nie boi się założyć spodni i filtrować z kobietami. Wciąż poszukuje modelki idealnej; takiej, która ją zachwyci za każdym razem, kiedy będzie na nią patrzeć. Autorki Virginie Greiner (która odpowiedzialna jest za scenariusz) i Daphne Collignon (dzięki jej pracy możemy podziwiać stronę wizualną komisku) przedstawiają fragment życia malarki, ale potrafią oddać styl epoki, klimat oraz charakter Łempickiej. Dzięki temu komiksowi, czytelnik przenosi się do innych czasów i całym sobą odczuwa ten specyficzny klimat i może towarzyszyć artystce w jej życiu. Dla tych, którzy nie znają biografii Łempickiej, autorki na ostatnich stronach zamieściły nie tylko jej życiorys, ale także obrazy, które nadal zachwycają i wprawiają w zdumienie. Autorki nie wybielają postaci Tamary, uwydatniają jej wady na równi z zaletami.
Jestem zachwycona kreską. Ilustracje są proste, specyficzne, utrzymane w ciemnych kolorach, ale niesamowicie intrygują i przyciągają wzrok. Daphne Collignon nadała tej historii niesamowity klimat, który się chłonie całym sobą. Nie spodziewałam się, że fragment historii może aż tak scharakteryzować bohaterkę, nadać jej pewne cechy, z których do tej pory nie zdawałam sobie sprawy. Ilustracje nie przebijają się na drugą stronę, dzięki grubym stronom. Ta książka jest wydana perfekcyjnie, od początku do końca.
Tamara Łempicka to komiks, który zachwyca na każdej stronie. Nie spodziewałam się, że ta historia aż tak mi się spodoba. Już wiem, że na kolejne komiksowe biografie będę czekać z wielką niecierpliwością.
Katarzyna Krasoń