\”Dziennik 29. Przebudzenie\” to druga część dziennika, który pozostawiła po sobie zaginiona ekipa badaczy.
Tak jak w poprzedniej części do gry potrzeba tylko kilku rzeczy: egzemplarz dziennika, coś do pisania (polecam ołówek, bo czasami nie od razu zgadnie się poprawną odpowiedź i łatwiej jest coś wygumkować niż pokreślić całą stronę) oraz telefon/tablet z dostępem do Internetu z aplikacją, która czyta kody QR. Gdy mamy te trzy rzeczy można zabrać się za rozwiązywanie zagadek.
Jedne są dość trudne i trzeba na nie poświęcić więcej czasu, a drugie dość łatwe. Do ich rozwiązania potrzebna jest wiedza z różnych dziedzin, a czasami wystarczy być tylko trochę spostrzegawczym. W przypadku, gdy nie możemy poradzić sobie z jakimś zadaniem, możemy skorzystać z dwóch podpowiedzi. Czasami wystarczy jedna, która naprowadzi na odpowiedni tok myślenia, a w przypadku trudniejszych zagadek potrzebna jest też i druga. A gdy, po żadnej podpowiedzi nie możemy wpaść na rozwiązanie, można też podejrzeć rozwiązanie.
Każdą odpowiedź należy wpisać na stronę Internetową, w zamian otrzyma się klucz, który trzeba zapisać w dzienniku, należy o tym pamiętać, ponieważ poszczególne klucze przydadzą się, w niektórych zagadkach. Ogółem wszystkich jest 120. Każda zadanie znajduje się na dwóch stronach. Są one zróżnicowane. Zagadką może być sam tekst, liczby lub ilustracja. Na końcu dziennika znajdują się notatki oraz kilka pustych stron.
Jeśli komuś podobała się część pierwsza na pewno i przy tej książce spędzi miło czas. A dla tych, co nie znają jeszcze tej interaktywnej gry książkowej mam dobrą wiadomość, wiedza z poprzedniej części nie jest potrzebna przy rozwiązywaniu tych zagadek.
Honorata Jamroży