Gdy tylko przeczytałam opis najnowszej książki Katarzyny Grabowskiej, byłam wniebowzięta. Wiedziałam, że muszą ją przeczytać i, że będę bawiła się przy niej tak dobrze, jak przy starych dobrych polskich komediach, które nigdy się nie nudzą i za każdym razem ogląda się je z przyjemnością. Do tej książki z pewnością jeszcze nieraz wrócę, bo przecież grzechem byłoby odmówić sobie przyjemnie spędzonego czasu z rewelacyjną powieścią.
Mój zachwyt potęguję przepiękna, ascetyczna okładka. Może dla kogoś nie jest spektakularna, czy rzucająca się w oczy, ale dla mnie jest kwintesencją tego, co znalazłam w środku.
Historia Weroniki wciągnęła mnie bez reszty. Dawno już nie czytałam tak absorbującej książki, która po prostu nie pozwalała oderwać się od siebie. Przeczytałam \”Obcą miłość\” z zapartym tchem, do samego końca zastanawiając się, jak Katarzyna Grabowska postanowi zakończyć tę przygodę i niestety jestem rozczarowana tym, że skończyła się ona w takim momencie. Nie pozostało mi nic innego, jak tylko czekać na moment, w którym wydawnictwo Videograf odda w ręce czytelników \”Zagubionych w kłamstwie\” i \”Przeznaczenie ma twoje imię\”, by móc poznać całą historię i jej bohaterów.
Ogromnie, ale to doprawdy ogromnie, podobał mi się pomysł autorki na fabułę i to ile wątków w niej umieściła. A misternie knuta intryga? Rewelacja. Do tej pory nie mam cienia podejrzeń, kto może być zamieszany w to, co przydarzyło się Weronice.
Styl autorki sprawia i liczne zwroty akcji, sprawiają, że książkę czyta się szybko. Możecie także zapomnieć o nudzie – nie uświadczycie jej tutaj.
Do tego niesamowicie naturalne i dobrze skrojone dialogi.
Katarzyna Grabowska nie bała się sięgnąć po trochę kontrowersyjne \”tematy\”. Najmocniej wyróżniającym się jest homofobia i ciężka do opisania niechęć polaków do wyznawców islamu. A także brutalne zachowania w polskich aresztach – to mnie zmroziło.
Nie mogłabym pominąć bohaterów, których pokochałam całym czytelniczym serduszkiem. Co prawda Weronika ciut mnie denerwowała tym swoim niezdecydowaniem, ale koniec końców ją polubiłam. Ciekawi mnie postać Mileny – jej \”przyjaciółki\”, no autorka właściwi niewiele informacji o niej ujawnia, za to całkiem sporo tajemnic. Generalnie dużo tutaj postaci, które mają znaczenie dla całej historii i nie sposób ich wszystkich wymienić i scharakteryzować. Katarzyna Grabowska naprawdę postarała się w kwestii ich różnorodności, stawiając na wyraźne charaktery.
Czy polecam \”Obcą miłość\”? Oczywiście! Jeśli chcecie przeczytać dobrze skrojoną powieść obyczajową z odrobiną romansu i sensacji to bardzo dobrze trafiliście. Ta książka Was zauroczy i rozkocha w sobie! Nie będziecie mogli doczekać się ciągu dalszego!
Gorąco polecam!
Sabina Ślusarz