Autorzy książeczek dla najmłodszych prześcigają się w realizacji coraz to nowszych, oryginalniejszych pomysłów. Tym razem wydawnictwo Nasza Księgarnia oddało w ręce czytelników interaktywne książeczki noszące tytuły \”Ta książka jest psem\” i \”Ta książka jest kotem\”. Czego najmłodsi czytelnicy mogą spodziewać się w środku?
W książeczkach \”mieszkają\” psotne, chętne do zabawy zwierzątka, które na każdej stronie napotykają nowe problemy. To właśnie dziecko pomaga w ich rozwiązaniu, angażując się w historyjki, na przykład poprzez głaskanie narysowanego kotka. Publikacje zostały stworzone na podobnej zasadzie, co gry zawarte w komiksach paragrafowych, tylko oczywiście ze wzięciem pod uwagę znacznie młodszego czytelnika.
Obydwa tytuły zostały solidnie wydane. Książeczki mają twarde, tekturowe strony, dzięki czemu trudno będzie je zniszczyć nawet małemu dziecku. Ilustracje w środku są proste, można pokusić się o przerysowanie ich na kartkę (nawet jeżeli nie ma się żadnego plastycznego talentu), by maluch mógł je pokolorować. Myślę, że to bardzo ciekawa zabawa dla dzieci w wieku od roku do trzech lat. Mój synek niedawno skończył dwa lata i w książeczkach jest zakochany.
Mimo że książeczki mają dwóch różnych Autorów (za tytuł \”Ta książka jest psem\” odpowiada Lorenzo Clerici, a za \”Ta książka jest kotem\” Silvia Borando), to zachowane zostały w tym samym klimacie. Proste obrazki i kolorowy tekst tylko zachęcają dziecko do zabawy. Z pewnością książeczki rozwijają u maluchów wyobraźnię i abstrakcyjne myślenie. To taka zabawa \”na niby\”, ale jednak nie do końca, bo przecież piłeczka, którą trzeba rzucić pieskowi, jest narysowana. Dziecko dokładnie widzi, jak wygląda, jaki ma kolor i kształt. Myślę, że to bardzo ciekawy pomysł.
\”Ta książka jest psem\” i \”Ta książka jest kotem\” to sympatyczny, ciekawie zrealizowany projekt, który z pewnością przypadnie do gustu małym czytelnikom. Jeżeli z jakiejś przyczyny dziecko nie ma możliwości obcowania z prawdziwymi zwierzętami, może skorzystać z takiego papierowego substytutu. Na pewno dzięki takiej zabawie nauczy się wielu nowych rzeczy i w przyjemny sposób spędzi wolny czas. Jest to również doskonały pomysł na wspólne chwile z rodzicami.
Wiktoria Aleksandrowicz