Każdy
kto choć trochę interesuje się historią na pewno kojarzy postać
majora Hubala. W zasadzie to uważam, że każdy uważający się za
Polaka powinien zaznajomić się tą postacią. Na pewno przyda się
w tym opisywana książka, która w roku 2014, nakładem wydawnictwa
Iskra, trafiła na półki księgarń. Twarda oprawa i ponad 300
stron tekstu niech nikogo nie przerazi, autor postarał się o to,
aby pozycja nie tylko przyciągała wzrok swoją oprawą wizualną i
niezliczoną ilością nierzadko unikatowych zdjęć i rękopisów,
ale także najnormalniej w świecie dobrze się czytała. Pan Łukasz
Ksyta jest zapalonym \”Hubalczykiem\” i dzięki tej na pozór
opasłej książce pozwolił nam na poznanie drugiej strony
niezwyciężonego żołnierza.
Książka
Major Hubal. Historia prawdziwa podzielona jest na trzy części. Z
pierwszej z nich dowiadujemy się o pochodzeniu majora, jego
młodzieńczych latach i początkach w armii oraz o osiągnięciach
sportowych. W zasadzie ta część nadaje ludzką twarz legendzie
Hubala. Dowiadujemy się, że nie tylko był to oficer ceniony przez
dowódców i podwładnych, ale także doskonały sportowiec. Oprócz
tego zapoznajemy się z jego prywatnymi sprawami i miłościami. W
mojej opinii najciekawsze są informacje o młodzieńczych latach i
pochodzeniu Henryka Dobrzańskiego.
Część
druga to opis działań majora Hubala w trakcie kampanii wrześniowej
i później. W tej części autor bardzo skrupulatnie opisał trasy
przemarszu oddziału, kształtowanie się Wydzielonego Oddziału
Wojska Polskiego. Przy wszystkich tych precyzyjnych opisach miejsc
stacjonowania i ilości członków oddziału zabrakło mi przede
wszystkim opisów działań bojowych. Miałem wrażenie, że oddział
ten skupiał się na marszach i wyczekiwaniu na kontrofensywę
aliantów zachodnich. Wydaje mi się, że autor chciał pokazać
czytelnikowi jakim dowódcą był major. Co krok napotykamy na
wzmianki o jego niesnaskach z formującym się państwem podziemnym.
Ta część kończy się w zasadzie na opisie ostatnich chwil życia
Hubala.
Pewną
ciekawostką jest ostatnia część książki, czyli Aneksy, gdzie
autor stara się odpowiedzieć na pytanie, gdzie znajdują się
szczątki majora. Jest to znaczna część tej pozycji. Dalsza
lektura zaznajamia nas z późniejszymi losami oddziału Hubala i
związkami oddziału z Opocznem.
Autor
dzięki swojej pasji i ciężkiej, wieloletniej pracy przedstawił
nam odświeżone losy Hubala. Liczne wspomnienia członków oddziału
i świadków, a także liczne tekst źródłowe złożone w spójną
i logiczną całość stanowią doskonały obraz Henryka
Dobrzańskiego i jego oddziału. Co prawda aż do lektury tej książki
niezbyt interesowałem się postacią majora Hubala, bo jedynie jak
przez mgłę pamiętam film widziany w młodzieńczych latach. Jednak
mam pewną wątpliwość, czy ta książka to tak naprawdę prawdziwa
historia. Lata mijają i prawdy pewnie nigdy nie poznamy, nigdy nie
dowiemy się gdzie spoczywają szczątki majora, a jego historia we
wspomnieniach współtowarzyszy broni i świadków tych wydarzeń
coraz bardziej urasta do miana legendy.
Artur
Borowski