Ezop był to pośledniej
urody niewolnik, który od ponad dwóch i pół tysiąca lat trzyma
się mocno na liście sław literatury. Jego osiągnięcie jest tym
bardziej zaskakujące, że jego twórczość ubierana jest zasadniczo
w cudze słowa. Nie jest też podpierana jego przebojowością ani
wątpliwym urokiem osobistym. Te opowieści, krótkie i zwięzłe, to
właściwie anegdoty obrazujące jego filozoficzne rozważania na
temat człowieka, doczekały się jednak wielu interpretacji w słowie
i grafice i nie przestają inspirować kolejnych twórców. Najnowsze
dzieło sygnowane jego imieniem, to wydany przez Naszą Księgarnię
niewielki wybór bajek pod tytułem \”Uwaga, wilk! I inne
opowiadania\”.
Autorem tekstów jest
Cristobal Joannon, poeta, dziennikarz, eseista. Nie umiem stwierdzić
na ile zwięzłe słowa interpretatora odzwierciedlają pierwotny
zamysł starożytnego bajkopisarza, gdyż nie było mi dane czytać
oryginału. Mogę jedynie stwierdzić, że są proste, treściwe i
krótkie, co czyni książkę idealną lekturą dla początkującego
czytelnika. Wybór bajek – choć skromny – sięga nie tylko do
szlagierów Ezopa, ale też do tych mniej znanych a uznanych za warte
uwagi przez Joannona i Raczyńską – ilustratorkę tego dzieła. To
krótka ale warta uwagi lektura, zwłaszcza że części tych bajek
próżno szukać w innych wydaniach. Ponadto na końcu książeczki
znajduje się bonus: słów kilka o Ezopie, słów kilka od autorów
i o autorach.
Przekaz kierowany do
dziecka to jednak przede wszystkim rysunek. Pokaż dziecku okrąg a
zobaczy słońce, narysuj linię – stworzy most. Nawet litery, nim
nabiorą dla niego dźwięku, pęcznieją kształtem i barwą.
Dlatego w literaturze dziecięcej tak ważna jest ilustracja, jakiś
punkt zaczepienia dla rodzącej się wyobraźni. Czasem ilustracja
odwzorowuje słowa, jak u Szancera, innym razem dodaje swój
indywidualny komentarz – vide Butenko. I właśnie z Butenką
skojarzyły mi się rysunki popełnione przez Agatę Raczyńską.
Proste, zabawne, wtrącające swoje zabawne trzy grosze.
Tekst i rysunek
współpracują tu w specyficzny sposób, wspólnie tworzą formę
pośrednią pomiędzy komiksem a książeczką ilustrowaną. Słowa
nadrukowane frywolną – acz bardzo czytelną – czcionką pływają
dookoła rysunków, pośród których dialogi niekiedy dezerterują w
kierunku \”dymków\” wychodzących z ust postaci. Te mapy
sytuacyjne są stworzone do wędrówek małych rączek po papierze.
Twórczość Ezopa, dziś
zwana bajkami, to prosta filozofia człowieka zadziwionego
człowiekiem. Obecnie wydawana jest głównie z myślą o dzieciach,
jednak rozważania w niej zawarte są zdolne zainteresować
czytelnika w każdym wieku. Czyni to wspólną lekturę z dzieckiem
bardziej \”wspólną\”. Cenne, nieprawdaż?
Iwona Ladzińska