\”Wierna\” to trzecia część serii \”Niezgodna\” zekranizowanej na motywach powieści
science fiction o tym samym tytule. Przedstawia wizję świata, w którym
ludzie walczą o czystość genetyczną, ignorując wszelkie możliwe prawa
człowieka jako jednostki.
science fiction o tym samym tytule. Przedstawia wizję świata, w którym
ludzie walczą o czystość genetyczną, ignorując wszelkie możliwe prawa
człowieka jako jednostki.
Tris
i Cztery dowiadują się, że miejsce w którym żyją zostało stworzone
sztucznie, a oni sami byli jedynie eksperymentem. Zewnętrzny świat
istnieje, choć nie wygląda baśniowo. Rządzi w nim rada i podlegający jej
dyktatorzy. Ludzie, którzy mają swoje własne zdanie, problemy z
czystością rasową i nie liczą się z nikim ani niczym, zaś rozwiązaniem
ich problemów może być tylko i wyłącznie Tris. Główna bohaterka po raz
kolejny musiała będzie stoczyć walkę moralną ze swoim własnym sumieniem i
znaleźć najlepsze rozwiązanie dla siebie i swoich przyjaciół.
Zwłaszcza, że w jej rodzinnym Chicago toczy się nieokiełznana wojna
domowa.
i Cztery dowiadują się, że miejsce w którym żyją zostało stworzone
sztucznie, a oni sami byli jedynie eksperymentem. Zewnętrzny świat
istnieje, choć nie wygląda baśniowo. Rządzi w nim rada i podlegający jej
dyktatorzy. Ludzie, którzy mają swoje własne zdanie, problemy z
czystością rasową i nie liczą się z nikim ani niczym, zaś rozwiązaniem
ich problemów może być tylko i wyłącznie Tris. Główna bohaterka po raz
kolejny musiała będzie stoczyć walkę moralną ze swoim własnym sumieniem i
znaleźć najlepsze rozwiązanie dla siebie i swoich przyjaciół.
Zwłaszcza, że w jej rodzinnym Chicago toczy się nieokiełznana wojna
domowa.
Spójrzmy
prawdzie w oczy – \”Wierna\” nie jest żadną superprodukcją (wbrew temu co
głosi okładka wydania). Występujący w niej aktorzy są stosunkowo mało
znani, producenci nie postawili na najnowsze efekty specjalne, a w
fabule pojawia się sporo dziur. Mimo tego jednak film ogląda się bardzo
przyjemnie – zwłaszcza osobom, które lubią ekranizacje skierowane do
nastoletniego targetu. Dodatkowo w \”Wiernej\” nie ma już tak idiotycznych
scen, jakie pojawiały się w \”Niezgodnej\”, a fabularnie jest znacznie
ciekawsza od \”Zbuntowanej\”. Z każdym, kolejnym filmem jest coraz lepiej.
Gdyby seria posiadała jeszcze ze dwie lub trzy części, to myślę, że
produkcja miałaby szansę osiągnąć mistrzostwo.
prawdzie w oczy – \”Wierna\” nie jest żadną superprodukcją (wbrew temu co
głosi okładka wydania). Występujący w niej aktorzy są stosunkowo mało
znani, producenci nie postawili na najnowsze efekty specjalne, a w
fabule pojawia się sporo dziur. Mimo tego jednak film ogląda się bardzo
przyjemnie – zwłaszcza osobom, które lubią ekranizacje skierowane do
nastoletniego targetu. Dodatkowo w \”Wiernej\” nie ma już tak idiotycznych
scen, jakie pojawiały się w \”Niezgodnej\”, a fabularnie jest znacznie
ciekawsza od \”Zbuntowanej\”. Z każdym, kolejnym filmem jest coraz lepiej.
Gdyby seria posiadała jeszcze ze dwie lub trzy części, to myślę, że
produkcja miałaby szansę osiągnąć mistrzostwo.
Ekranizacja
nie jest wierna książce, ale może to i dobrze, gdyż powieść pod koniec
nieco się dłużyła. Wydarzenia w filmowej wersji zostały skondensowane i
mogą poszczycić się całkiem przyzwoitą, wartką akcją. Bohaterowie są
wyraziści i mają jasno określone cele – to postacie, które nie zgadzają
się na kompromisy. Myślę, że nie tylko Tris (Shailene Woodley) oraz
Cztery (Theo James) popisali się tutaj całkiem niezłą grą aktorską.
Również bohaterom drugoplanowym i antagonistom nie można niczego
zarzucić.
nie jest wierna książce, ale może to i dobrze, gdyż powieść pod koniec
nieco się dłużyła. Wydarzenia w filmowej wersji zostały skondensowane i
mogą poszczycić się całkiem przyzwoitą, wartką akcją. Bohaterowie są
wyraziści i mają jasno określone cele – to postacie, które nie zgadzają
się na kompromisy. Myślę, że nie tylko Tris (Shailene Woodley) oraz
Cztery (Theo James) popisali się tutaj całkiem niezłą grą aktorską.
Również bohaterom drugoplanowym i antagonistom nie można niczego
zarzucić.
\”Wierna\”
to ciekawa produkcja dla niewymagających widzów, młodzieży lub
wielbicieli prozy Veronicy Roth. Film ogląda się z przyjemnością i
zaciekawieniem. Może nie jest to DVD, które dołączy do kolekcji moich
ulubionych, ale z pewnością nie jest to również kompletny kicz. Polecam
wszystkim tym, którzy odnajdują się w tego typu klimatach – warto
obejrzeć.
to ciekawa produkcja dla niewymagających widzów, młodzieży lub
wielbicieli prozy Veronicy Roth. Film ogląda się z przyjemnością i
zaciekawieniem. Może nie jest to DVD, które dołączy do kolekcji moich
ulubionych, ale z pewnością nie jest to również kompletny kicz. Polecam
wszystkim tym, którzy odnajdują się w tego typu klimatach – warto
obejrzeć.
Wiktoria Aleksandrowicz