Trzy kobiety i trzy córki. Grażyna buduje swoje życie od nowa. Cegiełka po cegiełce wraca do normalności. Basia znosi w domu przemoc psychiczną ze strony męża, ale obrywa się też córce. Kobieta nie wie co zrobić. Z kolei Małgosia jest po rozwodzie, szuka pocieszenia w pracy i… ramionach młodszego mężczyzny. Wciąż boi się co pomyśli o tym jej córka, która wciąż nie może zaakceptować rozwodu rodziców. Sześć wyjątkowych kobiet i dziewcząt. Każda inna z charakteru, każda tak samo spragniona szczęścia.
Zapach wspomnień to obszerna, wielowątkowa i bogata historia. A nawet więcej! To opowieść, którą można by było obdzielić kilka książek. Bohaterek i bohaterów jest naprawdę dużo. Nie tylko losy kobiet są głównym wątkiem. W mniejszym stopniu, ale również, śledzimy poczynania ich mężów, ojców, dzieci, a nawet wnuków. Wszystko to sprawia, że na początku ciężko rozpoznać kto jest kim, ale po ok. 100 stronach relacje między postaciami stają się dla nas jasne.
O czym jest ta książka? O wszystkim, o życiu, o dorastaniu, o miłości i problemach dnia codziennego. Ciężko znaleźć wątek wspólny czy jeden cel, który by determinował całą powieść. A jeśli już, to jest to po prostu… szczęście. Nasi bohaterzy, jak każdy z nas, chcą być zadowoleni, osiągać swoje cele, radzić sobie z przeszłością. Ta uniwersalność fabuły ma zarówno dobre, jak i złe strony. Jeśli chodzi o te pierwsze, to przekaz, który niesie, myśli i refleksje, wpasują się w życie każdego z nas. Czytelnik z pewnością znajdzie tam słowa, które do niego pasują, które wprowadzą go w dobry nastrój lub skłonią do refleksji. Z drugiej zaś, ciężko mówić o jakimkolwiek napięciu. Losy bohaterów są ciekawe, ale nie zwalają z fotela. Trudne i mocne sceny przeplatają się z lekkimi opisami, a całość wprowadza nas w przyjemny klimat. Nie jest to jednak akcja, którą śledzilibyśmy z zapartym tchem. Najlepiej jej charakter oddaje określenie ?samo życie?, z wszystkimi jego plusami i minusami.
Bohaterowie Zapachu wspomnień są niesamowici. Bardzo rzeczywiście, niesamowicie dopracowani i interesujący. Równie dobrze mogłaby być to biografia, ponieważ ani przez chwilę nie wątpimy w ich osobowość. Najciekawsze jest jednak to, jak ich przeszłość, jak wspomnienia wpływają na obecne życie.
Książka pełna jest mądrych myśli, refleksji zachęcających do zadumy. Nie zawsze jest jednak kolorowo. Czasem uczucia przetaczają się przez nas niczym gradowa burza, by pozostawić po sobie uczucie ulgi. Ale tak to już jest i w życiu i w powieściach obyczajowych. Po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój.