Harper jest typowym przeciętniakiem. Dobrze się uczy i ma swoje hobby, ale czuje się… niewidzialna. Ona i jej chłopak, przygotowują pamiątkowy album dla szkoły. Wszyscy uczniowie głosowali na konkretne kategorie i w ten sposób wyłonili zwycięzców dla danych tytułów. Ku zaskoczeniu wszystkich, Harper została wybrana jako ?Para idealna?, ale… nie ze swoim chłopakiem. Jej drugą połówką okazuje się szkolny przystojniak. Chłopak, w którym Harper podkochuje się skrycie. Ale przecież są jak ogień i woda! Czy jest coś, co widzą wszyscy, oprócz niej? Może jednak nie jest ?przezroczysta??
Para idealna to już drugi tom serii Superlatives i fabularnie następuje bezpośrednio po akcji poprzedniego tomu. Dlatego serdecznie polecam w pierwszej kolejności zapoznać się z Flirtem roku. Nie tylko akcja dzieje się chronologicznie, ale też druga część zdradza nam sporo z wcześniejszych zawirowań. Jeśli więc nie chcecie tracić przyjemności czytania pierwszego tomu, koniecznie zacznijcie od niego.
Głównym tematem powieści jest nastoletnia, szkolna miłość oraz wszystkie problemy, które młodemu człowiekowi stają na drodze. Mamy więc kwestię akceptacji, szukania własnej tożsamości i niepewność rodzącego się uczucia. Myślicie więc, że jest to książka… jakich wiele? W pewnym sensie tak, poruszane zagadnienia wielokrotnie omawiane były w innych, podobnych tytułów. Sama czytałam ich naprawdę dużo. I muszę przyznać, że spośród młodzieżowych romansów ten klasyfikuje się bardzo wysoko. Dlaczego?
Przede wszystkim książka zachowuje wszystkie zalety gatunku. Jest lekka i świeża. I to w bardzo szczery, naturalny sposób. Problemy bohaterów nie są kreowane na siłę, a ja nie miałam wrażenie, że autor umartwia swoje postacie i wkłada im w głowy myśli niepasujące do ich wieku. Bardzo młodzieżowy klimat to ogromna zaleta powieści, sprawiająca, że jest to tytuł idealny na wakacje.
Równie naturalnie rozwija się też akcja, a przede wszystkim, kluczowe zwroty wydarzeń. Bohaterzy nie są ani idealizowani, ani na siłę demonizowani. Jak już wspomniałam, powieści tego typu czytałam sporo. I bardzo często, gdy postacie \”ograniczane\” były niepasującymi połówkami, autorzy zniżali się do nieczystych, dość schematycznych \”zagrań\”. Irracjonalne zdrady, nagłe śmierci lub zachowania pozostające w sprzeczności z charakterem postaci. Wszystko po to, by móc odzyskać status singla. Tym razem jest inaczej. Bohaterów czekają komplikacje, ale nie na siłę. Wszystko układa się zgodnie z logiką, ale też niegasnącą dynamiką. W książce nie ma dłużyzn, niepotrzebnych scen, czy dialogów bez znaczenia.
Skoro już pojawił się temat rozmów, to warto dodać jeszcze jedno. Para idealna nie doprowadzała mnie do łez… śmiechu. Ich dialogi były zabawne i pomysłowe. Większość z postaci czarowała czytelnika wdziękiem i niewymuszonym urokiem.
Najważniejsze jednak, że książka nie ogranicza się tylko do miłości. Ten wątek jest bardzo istotny, ale nie jedyny. Poza nim bohaterowie muszą stawić czoło własnym słabościom, odkryć swoją wartość i wyprostować skomplikowane relacje z rodzicami. Czeka ich dorastanie z wszystkimi jego zaletami, ale też wadami. Wciąż jedna należy mieć na względzie, że jest to tytuł typowo rozrywkowy. Nie poczułam się szczególnie skłoniona do refleksji, nie przeżywałam klęsk bohaterów, raczej z zainteresowaniem śledziłam ich losy.
Para idealna jest idealna, na lato, na chandrę, na złą pogodę czy kiepskie samopoczucie. Poprawi humor, rozerwie, dostarczy sporo emocji i ukoi stargane nerwy. Lekko, młodzieżowo i przyjemnie. Jeśli lubicie taki styl, jest to powieść… idealna dla Was.