\”Za zamkniętymi drzwiami\”, pierwsza wydana w Polsce powieść B.A. Paris okazała się niesamowitym sukcesem, zyskała świetnie opinie czytelników i nominację do Bestsellerów Empiku 2017. Czy \”Na skraju załamania\” ma szanse powtórzyć te osiągnięcia?
Wakacje miały potoczyć się zupełnie inaczej. Cass miała odpocząć, przygotować konspekty na zajęcia i nabrać sił przed nowym rokiem szkolnym. Gdyby tej burzliwej nocy nie pojechała drogą na skróty przez las, pewnie nie poruszyłoby jej tak bardzo zabójstwo kobiety w tamtej okolicy. Ale przejechała tamtędy, widziała ją siedzącą w aucie i nie podeszła zaoferować pomocy. Teraz dręczy ją poczucie winy, a jej spokój zakłócają ciągłe głuche telefony. Czy ktoś widział ją w tym lesie i chciał ostrzec lub ukarać? Ta sytuacja zaczynała doprowadzać ją do szaleństwa?
Powieść zaczęła się z przytupem, świetnie zarysowaną scenerią. Paskudna burza. Samotna kobieta w lesie. Trudna decyzja, a potem piorunująca wiadomość o zabójstwie. Ale później zaczęłam mieć wątpliwości, czy autorka nie będzie odtwarzać scenariusza znanego z innych thrillerów, jak \”Dziewczyna z pociągu\”, czy \”Kobieta w oknie\”, z główną bohaterką z problemami z samą sobą, a przez to z jej brakiem wiarygodności dla czytelnika i otoczenia. Cass przepełniały lękiem głuche telefony, nie mogła też sobie poradzić z własną słabością. Kolejne incydenty sprawiały, że kobieta znalazła się na skraju załamania.
Szybko zrozumiałam, że powinnam dać tej powieści szansę i nie żałowałam tej decyzji. Autorka potwierdziła, że potrafi pisać świetnie thrillery z kobiecymi postaciami, że ma na nie bardzo konkretny plan. Dzięki temu, że główna bohaterka była zarazem narratorem powieści, stopniowo udzielało mi się uczucie przerażenia ciągle towarzyszące Cass, wraz z nią odczuwałam lęki i niepewność przybierające powoli formę paranoi. Poczucie bezbronności wobec nieznanego zagrożenia paraliżowało całe jej życie. Przy tym jej dziwaczne zachowanie coraz bardziej rzutowało na relacje z innymi ludźmi. Cass na razie miała wsparcie męża, ale na jak długo starczy mu cierpliwości, by walczyć z jej urojonymi strachami?
Do głowy przychodziły mi najróżniejsze teorie, przy takiej niewiarygodnej bohaterce nie mogłam niczego wykluczać. A jednak pomysł autorki na fabułę okazał się dla mnie nie do przewidzenia. I z zachwytem obserwowałam, jak zaczął zmieniać się charakter tej powieści, a tempo akcji przyspieszać.
\”Na skraju załamania\” to fenomenalna powieść, jedna z tych, o których szybko się nie zapomina. Świetnie zbudowane napięcie, uczucie strachu towarzyszące głównej bohaterce i niepokój udzielający się czytelnikowi, brak kogokolwiek, komu można by zaufać… A to wszystko spięte dopracowaną intrygą z zaskakującym finałem. B.A. Paris doskonale wiedziała, co trafi w gust wielbicieli thrillerów. Polecam!
Jagoda Miśkiewicz-Kura