Tereny przygraniczne kryją zapewne niejedną tajemnicę i niejedną ludzką tragedię. Szczególnie że jeszcze niedawno ich przekraczanie było problematyczne, a niektórzy, wykorzystując ten fakt, rozkręcili prawdziwy biznes. Zresztą przemyt ludzi to niejedyny biznes, który kwitnie w pobliżu granic, a z interesami, szczególnie nielegalnymi, związane są różne historie, niekiedy źle się kończące. Niejeden przemytnik, niezależnie od specyfiki swojej działalności, a także niejedna ofiara różnego rodzaju porachunków spoczywa w pobliżu granic, szczególnie że często tereny przygraniczne są niezamieszkałe, zalesione. W związku z tym stanowią wymarzoną scenerię dla wielu osób, które pragną zemsty lub po prostu czują przemożną chęć skrzywdzenia kogoś.
Czy jednak ciało odnalezione na szczycie Orlica, leżące dokładnie na linii granicznej, oddzielającej ziemię polską od państwa czeskiego, to właśnie efekt takich mafijnych porachunków? Czy to może ofiara przemytu? A może przypadkowy turysta, który padł ofiarą szaleńca? Tego właśnie muszą dowiedzieć się funkcjonariusze orlickiej komendy policji, ze starszym aspirantem Koszyckim, a także nowym pracownikiem, Leną Dobrowicz na czele. Starsza aspirant Dobrowicz dopiero od kilku miesięcy pracuje na tym przysłowiowym końcu świata i jest gotowa podjąć się każdego wyzwania, szczególnie jeśli jest nim morderstwo. Niezwykle ambitna policjantka jest równocześnie najbardziej bezpośrednią i bezczelną kobietą, z jaką orlickim policjantom przyszło współpracować, a jednocześnie jej interdyscyplinarna wiedza zadziwia i daje nadzieje na pomyślne rozstrzygnięcie śledztwa. Choć sama jej osoba budzi niezwykle sprzeczne odczucia, to powód tego zesłania z dużej komendy jest tajemniczy, a spekulacjom nie ma końca. Większość funkcjonariuszy obstawia załamanie nerwowe, choć nic nie wskazuje, że kobieta jest zdolna do jakichkolwiek emocji. Jednak ktoś taki jak ona, o świeżym umyśle, jest niezwykle potrzebny, szczególnie że znalezione zwłoki bez tkanek miękkich to prawdziwa zagadka.
Zagadkowość tego znaleziska potęguje jeszcze fakt, iż obok zwłok zostaje znaleziona stara moneta, korona czeska z 1900 roku, przedziurawiona w taki sposób, jakby służyła za wisior czy talizman. Czy jednak ma coś wspólnego z morderstwem, czy znalazła się w tym miejscu przez przypadek? Zanim jednak policjanci zgłębią dokładnie kolejną sprawę, pojawi się nowa zagadka. Zaginięcie Marleny Czarki, której samochód znaleziono porzucony przy drodze, jest jej elementem. Wszystko wskazuje na to, że omijając leśną zwierzynę, miała wypadek, ale w takim wypadku, gdzie znajduje się jej ciało?
To dopiero początek pytań i ofiar, na które odpowiedzi poszukiwać będą orlicy policjanci. A my wraz z nimi, bowiem książka pt. Pogranicznik autorstwa Joanny Bagrij, angażuje nas bez reszty, sprawiając, że zupełnie zapominamy o rzeczywistości, oddając się wyłącznie prowadzonym śledztwom. Szczególnie że w sprawach pojawia się coraz więcej wątków, a policja rozpaczliwie próbuje odnaleźć jakikolwiek punkt zaczepienia. Dzięki temu powieść opublikowana nakładem Wydawnictwa MOVA to prawdziwa gratka dla miłośników zagadek kryminalnych oraz dla wszystkich tych, którzy cenią sobie doskonale skonstruowane książki z błyskotliwą fabułą.
Mimo iż akcja nie jest dynamiczna, raczej nieustannie krążymy wokół tematu morderstwa i zaginięcia kobiety, to atmosfera z każdą stroną robi się coraz bardziej mroczna. Tym bardziej że wciąż spotykamy tajemniczego mężczyznę w kapturze, który bez skrupułów pozbawia swoje ofiary życia. Jeśli do tego dołożymy tajemniczego znachora zajmującego się aborcją, zaginięciami sprzed lat, a także małą, przerażoną dziewczynkę, znalezioną w porzuconym samochodzie, a także lekko klaustrofobiczny klimat małego miasteczka, to otrzymujemy niezwykle elektryzującą powieść, która ujmuje, przeraża, ale przede wszystkim odsłania przed nami ludzką psychikę i motywy działania. To także powieść, która zachęca do sięgnięcia po debiut autorki (jeśli jeszcze tego nie zrobiliśmy), a także po kolejną książkę, które-mam nadzieję-pojawi się już wkrótce.
Justyna Gul