10 września 2012 roku na rynku muzycznym pojawiła się najnowsza płyta Bob'a Dylan'a. Jest to już jego trzydziesty piąty album studyjny. Wszystkie piosenki z najnowszego albumu pt. "Tempest" są autorstwa Bob'a z wyjątkiem utworu "Duquesne Whistle", którego współautorem jest Robert Hunter. Niektóre z utworów mają jakoby odnosić się lub nawet oddawać hołd konkretnym rzeczą np: "Tempest" odnosi się do rejsu RMS Titanic i czerpie z filmu Jamesa Camerona "Titanic" (1997), a piosenka pt. "Roll on John" ma jakoby być hołdem dla Johna Lennona i zawiera odniesienia do jego utworów. Na okładce znajdziemy lekko przyciemnione zdjęcie przedstawiające pomnik znajdujący się w podstawie Pallas-Athene Fontanny przed Budynkiem Parlamentu Austrii w Wiedniu.
1. "Duquesne Whistle" 5:43 2. "Soon after Midnight" 3:27 3. "Narrow Way" 7:28 4. "Long and Wasted Years" 3:46 5. "Pay in Blood" 5:09 6. "Scarlet Town" 7:17 7. "Early Roman Kings" 5:16 8. "Tin Angel" 9:05 9. "Tempest" 13:54 10. "Roll on John 7:25
RECENZJA
Bob Dylan, można by powiedzieć, że jeden z twórców amerykańskiej sceny muzycznej wydał kolejny album. Mimo, iż piosenek napisał już setki, nadal nie przestaje wymyślać nowych czarujących i orginalnych aranżacji. Jego najnowsza płyta nie odchodzi jakością od pozostałych i tak jak w wcześniejszych artysta próbuje przemycić jakiś podtekst, zaczarowane słowa mające coś nam wbić do głów, choćby i siłą przez uszy.
Na najnowszej płycie pojawiły się ciekawe odniesienia do dobrze nam znanych rzeczy lub osób. Piosenka "Tempest" opowiada o RMS Titanic, który w nocy z 14 na 15 września zatonął podczas swojego dziewiczego rejsu. Artysta czerpał inspiracje przy pisaniu tej piosenki z filmu Jamesa Camerona "Titanic" (1997r.). Innym przykładem tego zjawiska może być utwór pt. "Roll on John", który jest hołdem Dylan'a dla Johna Lennona i zawiera odniesienia do jego tekstów. Tego typu smaczki są bardzo ciekawym urozmaiceniem tej płyty i zachęcają do przyjrzeniu się sprawom, którym są poświęcone.
Wszystkie wykonania są bardzo profesjonalne i dopracowane od początku do końca. Delikatne dźwięki gitary w tle są idealnym wypełnieniem dla lekko ochrypłego głosu piosenkarza. Muzyka w swojej prostocie jest tak niezwykle klimatyczna. Czasami można się poczuć jak w starym amerykańskim pubie, gdzie popijając piwo można słuchać takich piosenkarzy jak właśnie Dylan, czy Luis Armstrong, a przynajmniej można w mojej głowie.
W całym albumie nie da się wyróżnić żadnej piosenki, która miałaby pełnić rolę singla, mimo iż jeden z utworów nosi ten sam tytuł co płyta i mogłoby to wskazywać na jego nadrzędność. Całość stanowi jedność uzupełniając się nawzajem. Znajdziemy tak coś szybszego, pikantniejszego, a także odrobinę melancholii i to wszystko w odpowiednich proporcjach. Znajduję się tam wszystko to do czego zdążył nas przyzwyczaić Bob Dylan przez wszystkie lata twórczości.
Niestety, płyta to nie jest idealna, przynajmniej nie dla mnie. Zdaje się być czasami trochę zbyt monotonna. Przyjemnie się ją słucha robiąc coś innego, gdy leci w tle. Przesłuchując ją raz po raz powtarzał się cały czas jeden z dwóch scenariuszy, albo czas zaczynał dłużyć mi się nieskończenie, albo zapadałem w przyjemny letarg. Co zdarzało się częściej trudno mi ocenić. Wydaję mi się, że raczej to drugie, bo inaczej nie potrafię wyjaśnić czemu nadal ją odsłuchuje. Mimo mieszanych uczuć polecam, idealne, by się wyciszyć, zwolnić i zastanowić się nad sobą. Bartosz Karczewski
McClellan Brian ? Jesienna Republika. Trylogia magów prochowych t.3
Trzeci i ostatni tom trylogii Magów prochowych doczekał się wreszcie swojej kolejki do czytania. Po lekturze tomu drugiego zastanawiałam się, czy autor zdoła mnie
Stres to niestety nieodłączny element naszego życia. Towarzyszy nam niemal każdego dnia czy to w pracy, szkole, czy w domu. Można sobie z nim radzić na wiele ró
Autor: Elle KennedyTytuł: PodbójSeria: Off-Campus #3Stron: 448Wydawca: Zysk i S-kaBeztroska swoboda studencka powoli dobiega końca. Bohaterowie serii Off-Campus stopniowo docieraj
"Tajemnicze kolorowanki" - kolorowanie i "wartości dodane";)
Pani naszej pierwszoklasistki stara się urozmaicać lekcje na wszelkie sposoby - wiadomo, że niesztampowe zadania przykuwają uwagę, wciągają, intrygują. Gdy zada
Zazwyczaj dzielę książki na trzy kategorie. Pierwszą stanowią dzieła, które przywracają czytelnikom wiarę w istnienie dobrej literatury. W szeregi drugie
Nasza zima zła
To miał być sylwester inny niż wszystkie, spędzony w surowych warunkach w schronisku na Kasprowym Wierchu, będącym mekką wszystkich szanują
"Harry Potter i Kamień Filozoficzny", wersja ilustrowana
Dziś recenzja trochę nietypowa, bo zdjęciowa. Jestem pewna, że wielu z Was, tak jak i ja z niecierpliwością wyczekiwało tej daty: 21//22 października, premiera
Autor: Matthew Gregory LewisTytuł: "Mnich"Wydawnictwo: Vesper, 2016Ilość stron: 457Okładka: miękka ze skrzydełkamiW II połowie XVIII wieku ludzką wyobraźni
"Królestwo Liter" - takie pisanie jest miłe niesłychanie:)
O dziwo Starsza jest najpilniejszą uczennicą, mimo że jeszcze w przedszkolu deklarowała ze łzami w oczach: "Ja nie chcę do sioły, nigdy nie pójdę do sio&