Długo tom „Ania ze Złotego Brzegu” był tomem, którego nie miałam i w związku z tym miałam do niego niewytłumaczalny sentyment. Dorosła Ania i przygody jej dzieci były dla mnie naprawdę tomem, który często pożyczałam. Później nabyłam swój egzemplarz i wracałam już rzadziej, ale i tak nie mogłam sobie odpuścić nowego tłumaczenia. Znowu mamy zmianę…