Główny bohater powieści Gregor inspirowany jest postacią serbskiego inżyniera-wynalazcy Nikola Tesli. Opatentował on ok. 300 wynalazków, a wśród nich takie jak silnik elektryczny, prądnicę prądu przemiennego, autotransformator, dynamo rowerowe, radio, elektrownię wodną, baterię słoneczną i świetlówkę. “Błyskawice” to opowieść o dokonaniach wielkiego wynalazcy, w którą zostały wplecione wątki fabularne.
Geniusz Nikola Tesli, żyjącego na przełomie wieków XIX i XX, jest dziś dosyć mocno pomijany. Z pełną odpowiedzialnością można by rzecz, że jest to postać na miarę Leonarda da Vinci, lub stosując odwołanie bardziej współczesne do Steva Jobsa. Wynalazł i opatentował on wiele przełomowych wynalazków służących rozwojowi całej ludzkości. Był on wizjonerem i jego wynalazki zostały docenione właściwie po kilkudziesięciu latach.
Bohater powieści Gregor mierzy bardzo wysoko. Nie interesują go małe, niewiele znaczące urządzenia. Jeśli zabiera się za coś to ma to służyć wszystkim ludziom na świecie. Dzięki swojemu geniuszowi dochodzi bardzo daleko i staje się naukowcem-celebrytą. Wrodzona charyzma, umiejętności prezentacyjne oraz uroda powodują, że skupia on wokół siebie wiele wpływowych osób oraz media, które go uwielbiają. Dzięki temu potrafi on pozyskać fundusze na swoje coraz liczniejsze pomysły. Geniusz Gregora miesza się jednak z wieloma wadami. Nie interesuje go specjalnie ilość pieniędzy, choć prowadzi całkiem wystawne życie. Zostaje on wielokrotnie wykorzystany finansowo przez otaczające go osoby. Skupia się wyłącznie na pracy w swoim laboratorium. Przede wszystkim brak mu pokory. Nie kończąc jednego projektu zabiera się za drugi. Wiele z jego opatentowanych wynalazków jest niedokładnych co wykorzystują jego konkurenci. Udoskonalają realizacje Gregora na skutek czego wynalazek radio, promieni X czy prądu zmiennego nie zostają przypisane jemu. Czerpią oni profity z pomysłów Gregora, który na stare lata zostaje samotny i bez grosza przy duszy, żyjąc na kredyt. Umiera w biedzie i zapomnieniu pośród swoich ukochanych gołębi.
Książka obfituje w wiele ciekawostek. Możemy się dowiedzieć jak szalone pomysły przychodziły do głowy wynalazcy. Wyczytamy również, iż krzesło elektryczne powstało w wynik wojny marketingowej między Edisonem, a Teslą. Trzecioosobowa narracja powoduje, że czujemy się jak obserwator działań bohatera i możemy na niego spojrzeć z dystansem. Styl nie jest wybitny, lecz książka napisana jest poprawnie i czyta się ją szybko. Nie znajdziemy w niej popisów lingwistycznych autora powieści, ponieważ jest ona napisana dosyć surowo i zwięźle. Niewielkich rozmiarów książka powoduje, że jest to lektura na jedno dłuższe popołudnie.
Wątek ochrony praw patentowych idealnie wpisuje się w obecny trend debaty o ACTA, która również takowych dotyczy. Książka być może pozwoli niektórym na inne spojrzenie odnośnie tej kontrowersyjnej sprawy. Wszak Gregor jako genialny wynalazca zmarł w biedzie, ponieważ inni wykorzystali jego patenty. Doprowadziło to do jego tragicznej sytuacji życiowej i spowodowało zapomnienie, bo ilu z Was słyszało o tym genialnym człowieku jakim był Nikola Tesla?
Piotr Wiernicki