Powstało wiele opowieści, filmów o świecie przyszłości, gdzie kataklizm zdziesiątkował gatunek ludzki, a ci, którzy przetrwali, muszą stawić czoło nie tylko nowej okrutnej rzeczywistości, ale także walczyć z bezwzględną, nową, często samozwańczą władzą.
Podobne wydarzenia przedstawione są w kolejnym tomie serii “Numery-Przyszłość”, autorstwa Rachel Ward. Akcja rozpoczyna się dwa lata po wydarzeniach znanych z “Chaosu”, kiedy Anglia pogrążyła się w zniszczeniu i kataklizmie. Adam, Sara i malutka Mia prowadzą koczowniczy tryb życia, jak większość ocalałych mieszkańców. Przyłączają się do grupy dowodzonej przez Daniela. Ten rozpoznaje w Adamie chłopaka, który dwa lata temu ostrzegł część mieszkańców Londynu przed nadciągającą katastrofą i dzięki temu niektórzy przeżyli. Teraz osiemnastolatek jest dla nich kimś na kształt bohatera i symbolu. Jednak chłopak nauczył się nie ufać nikomu i ciągle spodziewa się ataku ze strony tych, którzy mogą coś wiedzieć o jego zdolnościach. Czyli o tym, że patrząc w oczy człowieka widzi numer oznaczający datę jego śmierci, a także czuje to, co będzie czuła ta dana osoba w momencie umierania. Martwi się także o Mię, gdyż dziewczynka uratowała się przejmując numer jego babki, a wkrótce okazuje się, że przejęła coś jeszcze. To oczywiście nie koniec trosk młodego chłopaka. Jego ukochana Sara jest w ciąży, tym razem nosząc pod sercem jego dziecko. Jak na tak młodego mężczyznę to aż nadto odpowiedzialności. Ale to nic w porównaniu z zagrożeniem ze strony przedstawicieli rządu, a zwłaszcza egzekutora jego postanowień, czyli bezwzględnego Saula, który odnajduje Adama i jego rodzinę i uprowadza ich do tajnego podziemnego laboratorium. To co tam przeżyją, to obraz z najgorszego futurystycznego horroru. Ale prawdziwy koszmar dopiero ma się zacząć, a główne role będzie grała w nim Sara i jej nienarodzone dziecko. Jak skończy się ta pełna zagrożeń i bezwzględnych działań ludzi pozbawionych cząstki człowieczeństwa opowieść, przekonacie się siadając do jej lektury.
“Numery-przyszłość” to wciągająca historia życia w państwie bezprawia, na krawędzi, na granicy, która cienką linią oddziela ludzi od bezdusznych istot. Saul jest tego doskonałym przykładem, kiedy pod płaszczykiem pełnienia służby dla zniszczonego państwa, ukrywa swoje prawdziwe, niecne pobudki. Jaki numer widzi Adam w jego oczach? Co łączy Saula z malutką Mią? Czy Sara uratuje swoje nienarodzone dziecko? Zapewniam, że nerwów podczas lektury będzie mnóstwo.
Polecam tę serię, to książka nie tylko dla młodzieży, to wciągająca powieść sensacyjna z elementami fantastyki i futurystycznej przygody. Zachęcam.
Agnieszka Lingas-Łoniewska