Melanie Gideon to autorka bestsellerowych pamiętników należących do literatury kobiecej. Jej kolejna książka, dzięki której miała okazje zabłysnąć swym talentem w Polsce, nosi tytuł “Żona_22” i zdecydowanie jest to babskie czytadło, które w sam raz nadaje się do kupienia pod choinkę ukochanej kobiecie, czytaj mamie, babci, siostrze. Do literatury stricte kobiecej podchodzę zazwyczaj z przymrużeniem oka i przyznam szczerze, że uważam iż nie trzeba mieć wybitnych umiejętności by napisać tego typu książkę. Jednak Melanie Gideon posiada jedną ważną zaletę, która wybija ją na tle innych autorek tego typu literatury – świetnie włada językiem, dzięki czemu powieść jest nie tylko ciekawa ale także niesamowicie przystępna.
Alice Buckle dobiega 45-tego roku życia. Oprócz opadającej powieki, jaka nagle zaczęła szpecić jej twarz, na horyzoncie życia pojawił się jeszcze gorszy problem – stagnacja małżeńska. Bohaterka uświadamia sobie co następuje w jej pożyciu intymnym, biorąc udział w tajemniczym badaniu na temat małżeństwa w XXI wieku.
Powiesć ?Żona_22? opowiada więc o perypetiach dojrzałej kobiety, która zmaga się nie tylko z upływającym czasem, oziębieniem stosunków w małżeństwie oraz nastoletnimi dziećmi, także mającymi swoje problemy.
Wydawać się może, że opowieść o Alice jest banalna i miałka, jednak nic bardziej mylnego. Jest to naprawdę bardzo ciepła i pouczająca historia o tym, iż czasem warto spojrzeć na swoje życie z innego punktu widzenia i przypomnieć sobie wczesne lata. A przede wszystkim o tym, że warto walczyć o miłość, nawet gdy wydaje się, iż żadna ze stron nie jest już tym zainteresowana.
Powieść “Żona_22” jest dowcipna, lekka i nowoczesna. Momentami dialogi między bohaterami mogą delikatnie drażnić lub wydawać się nie zrozumiałe, jednak nie utrudnia to odbioru historii. Postacie są ciekawe, różnorodne, mają dosyć wyraziste charaktery i nie sposób ich nie polubić. Jeśli więc uwielbiacie proste, lekkie i niezobowiązujące lektury to książka Melanie Gideon jest w sam raz dla Was.
Nie spodziewajcie się ambitnej lektury, pobudzającej Wasze szare komórki do pracy. Powieść “Żona_22” to po prostu książka, którą idealnie pochłania się siedząc wieczorem pod kocem z kubkiem gorącej czekolady. Lektura wyśmienita, by urozmaicić nią sobie przerwę świąteczną. Zachęcam, więc do wymieniania tej pozycji w liście do Mikołaja. Kto wie, może znajdzie się dla niej miejsce pod Waszą choinką?
Żaneta Fuzja Wiśnik