Cykl Wydawniczy \”Północna Droga\” doczekał się wreszcie czwartego – ostatniego tomu. Ta osnuta wokół skandynawskiej historii saga pełna jest mitologicznych symboli, nawiązań do Ragnaroku, i przesycona jest mroźnym norweskim klimatem. Poprzednie trzy części \”Północnej Drogi\” opowiadały o pojedynczych bohaterach, tym razem jednak autorka postanowiła dopuścić do głosu trójkę młodych postaci, znanych z poprzednich książek. Opowiedzieć znane już czytelnikom wydarzenia z zupełnie innej perspektywy – dlatego właśnie powstały \”Trzy młode pieśni\”.
Kolejne pokolenie możnych rodów norweskich: Bjorn, Gudrun i Ragnar – to z ich punktu widzenia Cherezińska snuję swą opowieść. Losy całej trójki splotą się ze sobą, kiedy matka Ragnara – Halderd, postanawia oddać go na wychowanie jarlowi innego rodu. Tam chłopiec wraz z resztą młodzieńców trafia do młodej drużyny, wśród nich znajduje się także syn owego Jarla – Bjorn. Gudrun jest natomiast siostrą tego drugiego, i choć jest jeszcze małym dziewczęciem bacznie śledzi poczynania swojego brata, kibicując mu we wszystkim czego ten się podejmuje. Wraz z rozwojem historii bohaterowie dojrzewają, zmieniają się z chłopców w dzielnych mężów, a córka jarla dorasta i staje się nad wyraz błyskotliwą i inteligentną kobietą. Fabułę powieści przepełniają skandynawscy bogowie, magia oraz niebezpieczne i zacięte bitwy wielkich rodów, a wszystko to przeplata się ze skomplikowanymi losami całej trójki.
Ogromnym plusem powieści Trzy młode pieśni są krótkie rozdziały. Opowieści Bjorna, Gudrun i Ragnara następują po sobie i opisują podobne wydarzenia w takim samym przedziale czasowym. Co więcej, choć akurat to działa na niekorzyść powieści, historie i sposoby opowiadania dwóch męskich bohaterów są do siebie bardzo podobne -autorce zdarza się powtarzać te same zwroty. Prawdopodobnie miało to na celu ukazanie, że chłopcy choć różnią się znacznie, w jakiś sposób są do siebie podobni, jednak efekt finalny okazał się po prostu irytujący. Dosyć rażące były także współczesne bluźnierstwa, których w książce troszkę się pojawia, a które najczęściej padają z ust małoletnich bohaterów. Zakończenie także przynosi pewne rozczarowanie, przede wszystkim dlatego, że zdaje się być skonstruowane na siłę, gdyż nic wcześniej nie wskazywało na taki a nie inny rozwój wydarzeń i choć owszem świadczy to o jego zaskakującym efekcie to jednak nie koniecznie zazębia się ono z całą powieścią. Jednak pomimo tych wad, całość powieści czyta się całkiem dobrze, bohaterowie choć opisani w podobny sposób są w stanie wywołać skrajne emocje a do stylu Cherezińskiej można się przyzwyczaić, nawet go polubić.
Warto zwrócić uwagę na fakt, iż przygodę z Północną Drogą można rozpocząć w zasadzie od każdej części cyklu, nawet od ostatniej. Daje to możliwość wyboru i traktowania książek wchodzących w skład norweskiej sagi osobno. Z drugiej jednak strony, z całą pewnością powieść będzie stanowiła większy smaczek dla tych, którzy już skosztowali poprzednich części, gdyż wyjaśnia kilka zagadek oraz niewyjaśnionych sytuacji w nich powstałych.
Żaneta Fuzja Wiśnik