Niewiele jest książek tak bardzo związanych ze Świętami Bożego Narodzenia, jak ?Opowieść wigilijna? Charlesa Dickensa. Nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka ukazała się niedawno prawdziwa gratka dla fanów tej opowieści i jej autora ? jej nowe tłumaczenie, które zostało uzupełnione drugą historią utrzymaną w bożonarodzeniowym klimacie, noszącą tytuł ?Nawiedzony?.
Chyba nie ma osoby, która nie znałaby choćby w ogólnym zarysie opowieści o obdarzonym twardym sercem skąpcu Scrooge?u, którego pewnej wigilijnej nocy nawiedzają cztery duchy (w bieżącym wydaniu funkcjonującej pod tytułem ?Kolęda prozą, czyli Bożonarodzeniowa historia o duchach?). Dzięki nim mężczyzna zmienia swe życie, zyskując w nim nowy cel i po raz pierwszy czerpiąc radość ze szczęścia innych.
?Nawiedzony? to z kolei historia doświadczonego przez los profesora chemii, którego prześladuje niezwykły duch ? widmo wyglądające jak on sam, przypominające mu nieustannie o tym, co złego spotkało go w życiu i co sam uczynił. Gdy nadchodzi kolejne święta, duch proponuje Redlawowi, że zdejmie z niego brzemię wspomnień, a on sam będzie mógł to uczynić dla innych. Jednak to, co miało okazać się wybawieniem, w istocie okazuje się przekleństwem ? odmieniony Redlaw staje się okrutny i pełen złości, podobnie dzieje się również z otaczającymi go ludźmi.
Choć ?Kolęda? i ?Nawiedzony? diametralnie różnią się pod względem fabuły, łączy je nie tylko motyw duchów odmieniających życie ludzi, którzy wątpią w sens obchodzenia Bożego Narodzenia i dzielenia się radością z innymi. Ich głównym przesłaniem jest zwrócenie uwagi na to, co naprawdę liczy się w życiu ? nie pieniądze i władza, ani nieustanne rozpamiętywanie tego, co było, ważni są ludzie, którzy nas otaczają. Trudno być dobrym człowiekiem zamykając się na osobę w potrzebie, która stoi tuż obok, a żyjąc tylko we własnym, ciasnym świecie i nie wpuszczając do niego innych, unieszczęśliwiamy przede wszystkim siebie.
Zachwyciło mnie wydanie książki ? twarda oprawa z obwolutą, gruby papier, zdobione pierwsze strony rozdziałów, a przede wszystkim oryginalne ilustracje pochodzące z pierwszych wydań obydwu opowieści. Sprawia to, że pozycję tę nie tylko przyjemnie się czyta, ale aż się wziąć ją do ręki i cieszyć nią oko. Pięknie też prezentuje się na półce.
Bardzo podoba mi się kierunek, jaki obrało Wydawnictwo Zysk i S-ka, wznawiając klasykę literatury pięknej w nowym tłumaczeniu i wspaniałej oprawie nawiązującej do pierwszych, oryginalnych wydań. Oprócz ?Opowieści wigilijnych? w ten sam sposób został także wydany cały zbiór opowieści o Sherlocku Holmesie, również w przekładzie Jerzego Łozińskiego.
Serdecznie polecam Wam lekturę ?Opowieści wigilijnych?, zwłaszcza teraz ? w okresie przedświątecznym, gdy w chaosie przygotowań i pośpiechu, tak istotne jest przypomnienie sobie, czym tak naprawdę jest magia Świąt i ich główne przesłanie.
Katarzyna Chojecka-Jędrasiak