\”Poprzez miedze, poprzez łąki,
poprzez leśne ścieżki wąskie,
cztery łapy psa unoszą w świat\”1)
O tym,
że pies już dawno stał się czymś, a nawet kimś więcej niż zwykłym stróżem
domowych pieleszy, wiedzą niemal wszyscy. Pies ze zwykłego łańcuchowego Burka
czy Pimpka stał się członkiem rodziny, mającym swoje potrzeby, problemy i
rozterki. Sam się przekonałem o tym w momencie pierwszego kontaktu wzrokowego z
naszym jeszcze malutkim bassiorkiem. Było to jakieś półtora roku temu. Od tego
czasu świat naszej rodziny stanął na głowie, potem jeszcze został cały
obśliniony.
Psy podobnie
jak ludzie czasami muszą coś przekąsić, coś chrupnąć, aby zapomnieć o smutkach,
rozterkach i rozweselić się w pochmurny dzień. Tutaj właśnie wkracza książka
Przysmaki na psie smaki, której autorką jest pani Zuzanna Ingielewicz. Autorka
znana szerszej publiczności z prowadzenia swojego domowego bloga Ja, ty i 2
psy, na którym opowiada o swoim codziennym życiu, pasjach i psach.
Wydawnictwo
Jaguar wydając tę książkę utworzyło pewną nową ścieżkę i jestem przekonany, że
na rynku pojawi się teraz wiele podobnych pozycji, lepiej lub gorzej
czerpiących z omawianej publikacji. Sama
książka to zbiór kilkudziesięciu apetycznych przepisów kulinarnych dla psów. W
zasadzie tytuł dokładnie sugeruje zawartość, ale nie do końca. Nim zabierzemy
się za czytanie, a raczej wykonanie dokładnie opisanych i czytelnie
przedstawionych przepisów, uzyskamy najważniejsze informacje o zaletach danego
przepisu. To przedstawione jest w formie zwięzłych, miłych, a czasem nawet
zabawnych historyjek. Jak wspomniałem wcześniej, książka jest bardzo
przejrzysta i czytelna, jednym słowem wykonana z głową. Oprócz przepisu
znajduje się tam bardzo apetyczne zdjęcie prezentujące gotowe danie. Przez
apetyczne mam na myśli wykonane z wielką dbałością o szczegóły, zresztą jak
same danie. Mówiąc krótko – ślinka cieknie od samego patrzenia i niemal każdą z
tych potraw sam zjadłbym ze smakiem. Bo czy można przejść obojętnie obok takich
potraw jak: Jagodowa panna cotta, Frittata z warzywami albo Pieczeń z indyka w
pomidorach? Tak, to są dania dla psów. Wszystkie przepisy pogrupowane zostały w
siedmiu działach, takich jak: Na obiad, Na spacer czy też Na zdrowie. Nim
jednak zabierzemy się za przepisy to pani Zuzanna uświadomi nas, dlaczego
czekolada, winogrona i cebula nie są wskazane w diecie psa. Autorka nie
zapominała również wprowadzić nas kilkoma ciepłymi słowami w świat psiej
kuchni.
Długo
zabiegłem o tę książkę i pewnie gdybym nie dostał jej do recenzji to zabrałbym
ją z półki jakiegoś sklepu w trybie pilnym. Po lekturze muszę przyznać, że
pieniądze te niebyły by stracone. Mało tego, każda złotówka wydana na Przysmaki
na psie smaki zwróci się nam w trójnasób w radości naszego czworonożnego
przyjaciela. I tu nie chodzi jedynie o jego radość ze smaków mu podawanych, ale
również radość z długiego życia w zdrowiu.
Książka
na pewno jest obowiązkową pozycją dla każdego miłośnika psów, a już na pewno
dla odpowiedzialnych ich właścicieli. Jeśli nie macie pomysłu na prezent dla
rodziny z psem, to ta pozycja jest doskonałym wyborem. Polecam z całego serca i zabieram się za
przygotowanie Galaretki cielęcej z działu Na zdrowie i jednocześnie dziękuje
autorce za genialny pomysł na książkę.
Artur
Borowski
1) Fasolki
– Kto dogoni psa