Najnowsza produkcja Noaha
Baumbacha nie trafiła do polskich kin, została jedynie wydana na DVD. A szkoda.
Bo choć nie jest to obraz wybitny, to pokazuje dwoje aktorów, którzy w końcu
sami przed sobą mówią, że mają tyle lat co ich bohaterowie i wiecznie młodych
grać się nie da; opowiada o przepaści pokoleniowej i gdzieś pomiędzy wierszami,
na drugim planie, stawia pytania dotyczące istoty filmu dokumentalnego. \”Ta
nasza młodość\” to komediodramat, który bardziej mnie nawet przeraził i
skonfundował niż rozbawił.
Josh (Ben Stiller) i Cornelia (Naomi
Watts) to bezdzietne małżeństwo po 40-stce. Oboje pracują przy produkcji filmów
dokumentalnych, lecz nie bardzo wiedzą co robić ze swoim życiem. Utknęli w
miejscu i nie mają pojęcia, co począć dalej. Ich przyjaciele będący w tym samym
wieku zajmują się wychowywaniem małych dzieci, dostosowując do nich całe życie.
Dotychczasowa sytuacja Josha i Cornelii zmienia się, gdy poznają parę
dwudziestoparolatków. Hipsterzy fascynują ich swoim luzem, energią,
pomysłowością. Małżeństwo przeżywa drugą młodość – spędzając z Jamiem i Darby
bardzo dużo czasu. Czy odwrócenie się od swoich równolatków przyniesie im
korzyść? Czy młodszej od nich parze na pewno mogą ufać? Czy uda im się tchnąć
nowego ducha w swoje życie?
\”Ta nasza młodość\” opowiada o
nieumiejętności poradzenia sobie z przemijającym czasem. Josh i Cornelia pragną
uciec od wieku dojrzałego, od tych swoich 40+, od znajomych, których całe życie
kręci się wokół dziecka. Sami pragną mieć potomstwo, lecz za późno \”zechcieli
je mieć\”. To małżeństwo, które wydaje się być wręcz reprezentantem swojego
pokolenia. Takim, które straciło sens, zagubiło się w rutynie i w codzienności,
znalazło wygodną wymówkę na to, aby przestać działać i iść do przodu.
Jednak znajduje się w tym obrazie
pewna przewrotność. To starsi bohaterowie, a nie młodsi ulegają fascynacji
techniką. Jamie i Darby to tacy współcześni hipisi – choć posługują się
smartfonami, to posiadają pokaźną kolekcję płyt vinylowych (taką samą Josh ma
na kompaktach), piszą na maszynie, grają w koszykówkę (Josh chodzi na bieżnię?
na siłowni), grają w gry planszowe (a nie na tablecie) i kolekcjonują filmy na
VHS lub DVD. Wyłuszcza się tutaj ewidentny sentyment Baumbacha do lat dawnych,
a właściwie do lat 90. Dostrzega, że coraz więcej ludzi stara się odejść od
techniki, nie śledzić ślepo ich nowinek, a wybiera retro sposób na życie,
dostrzegając w tym o wiele większą frajdę.
Noah Baumbach zdecydowanie
przejmuje pewne filmowe triki od Woody\’ego Allena. Mimo, że starszy reżyser
teraz zazwyczaj rozczarowuje, to twórca \”Frances Ha\” bierze od niego co
najlepsze. Wystarczy wziąć na warsztat humor, delikatnie przerysowane postacie
oraz dialogi, które są najważniejszą składową produkcji. Scenarzysta Wesa
Andersona umiejętnie posługuje się ironią, jednocześnie nie starając się ośmieszyć
swoich bohaterów. Wbijanie szpil w konkretne zachowania oraz diagnoza problemów
poprzez przerysowanie niesie ze sobą ewidentny allenowski sznyt.
Komediodramat dotyka również
tematu kina dokumentalnego. Właściwie cała intryga uknuta została wokół tworzenia
filmu. Baumbach mówi więc o 10-letniej pracy swojego głównego bohatera, który
traci przez ten czas ducha oraz całą koncepcję, o tym, jak istotna jest prawda
podczas procesu tworzenia oraz uporządkowanie własnego życia nim zaczniemy
nieść wieść do ludzi.
Jestem pod dużym wrażeniem tego,
jak Watts i Stiller dobrze razem wypadają na ekranie. Momentami można nawet
omyłkowo osądzić ich o odgrywanie własnego życia. Nie grają ludzi młodszych od
siebie, tylko takich, których można spotkać w swoim sąsiedztwie.
\”Ta nasza młodość\” zrobiła na
mnie całkiem spore wrażenie, szczególnie dlatego, że spodziewałam się
przeciętności, o ile nie słabizny, a dostałam ciekawy temat w dodatku nieźle
ujęty. Mimo tego, pozostał we mnie pewien niedosyt. Noah Baumbach nie wycisnął
wszystkiego z tematu, a szkoda, bo udało dotknąć mu się tego, co poszczególne
pokolenia wprawia w osłupienie, co, sprawia, że nie mogą się odnaleźć we
współczesnym świecie albo jak są postrzegali przez innych.
Ewa Nowicka