MaxFloRec od zawsze było otwarte
na eksperymenty. W ostatnim czasie z tejże wytwórni wyszły dwie płyty, w
których mamy zderzenie pokoleń. Pierwsza z nich była od Kleszcza & DiNO ?
HorRym Jestem. Druga to Optymisycznie od Rahima i Buki. Co łączy obie płyty? W
jednej i drugiej różnica wieku wykonawców wynosi 10 lat!
Rahim – człowiek, który wybił się
z Paktofoniką (nie oszukujmy się, 3xKlan nie zdobył takiej masy słuchaczy),
weteran polskiej sceny rapowej. Po projekcie producenckim, płytach z Fokusem
(jako Pokahontaz), kolabo z L.U.C. i solowych projektach, postanowił znów
nagrać płytę z kompanem. Tym razem postawił na kogoś z własnej stacji, padło na
Bukę.
Buka – choć młody to doświadczony
raper. Poczynając od podziemia, grając w SumaStyli, przeszedł wiele dróg,
jednak jego płyty były bardziej nacechowane negatywnymi emocjami. Po wstąpieniu
do MaxFlo, nadeszło jego odrodzenie, świetne płyty, a jego gościnny występ u
K2, w utworze 1 moment stał się hitem na długi czas. Jak wyszła bezpośrednia
współpraca z Rahem?
Jednak zanim przejdziemy do oceny
płyty pod kątem muzycznym, chciałem powiedzieć coś o jej opakowaniu. Otóż,
świetne grafiki przedstawiające chłopaków z bronią mnie urzekły, szczególnie w
zielonym, optymistycznym kolorze i z uśmiechniętymi nalepkami. W środku
znajdziemy zaś książeczkę z tekstami i wymienione podstawowe informacje o
artystach ? przebyte jesienie, lata służby, liczba oddziałów, zaliczone misje
oraz zwalczeni wrogowie (nie będę Wam podpowiadał, pogłówkuje sami, co autor
miał na myśli).
Przejdźmy do sedna czyli do
warstwy muzycznej. Otóż jest to swojaka mieszanka. Opiera się ona głównie na
podkładach elektronicznych, ale znajdziemy również bardziej melancholijne,
spokojniejsze kawałki. Myślę, że pod tym względem, ta płyta trafiła i trafi do
bardzo wielu słuchaczy.
Duże znaczenie mają również
teksty. I tu zarówno Rahim jak i Buka pokazują bardzo wysoki poziom. Jak sama
nazwa wskazuje – płyta jest optymistyczna. Ale nie są to utwory, których jest
na pęczki w Polskiej rap scenie, mówiące: jesteś najlepszy!, dasz radę! itd.
Nie. To są utwory, które pokazują co i jak robić, aby być szczęśliwszym.
Znajdziemy teksty poważniejsze (np. Obiecuje Ci, Huśtawka na końcu świata),
motywujące (np. Just do it, Pełną piersią), te bardziej zabawne (np. w
poszukiwaniu bełta), oraz wiele wiele innych rodzajów.
Ważnym dla mnie – słuchacza – był
fakt, że zarówno Sebastian jak i Mateusz dają nam się poznać bliżej. Najpierw
usłyszymy ich historie na scenie rapowej w utworze Rulekta (w której świetny
refren zarapował wspominany już Kleszcz), by potem opowiedzieć o swoim życiu
sprzed ponad 30 (Rahim) i 20 (Buka) lat w numerze Oczami Chłopca.
Nie ukrywam, że uważnie śledzę
całe MaxFlo i pewnego razu wpadła mi do głowy sentencja wypowiedziana przez
Rahima w jednym z wywiadów. Rzekł on wtedy \”Przychodzą takie dni, że nadchodzi chandra,
wszystko jest wtedy źle, jest czarne albo szare. Ale staram się wyłapać moment,
gdy myślę racjonalnie i mówię sam do
siebie Człowieku, to się dzieje tylko w
Twojej głowie!. Czasem mi to pomaga od razu, czasem po chwili, ale są dni
kiedy to nie daje rezultatów (?). Wtedy następnego dni rano budzę się, patrzę w lustro i mówię Dzisiaj
będziesz miał dobry dzień! I tak się po prostuje dzieje\”. Muszę się Wam
przyznać, że to wszystko widać na płycie. Widać przemianę obu artystów, w
wyniku której pokonują one swoje kolejne złe nałogi i myślą optymistycznie.
Podsumowanie? Dobra płyta, warta
przesłuchania. Wysoki poziom tekstów, muzyki i całego tego dekadowego
połączenia daje nam czystą przyjemność ze słuchania. Dzięki niej możemy bliżej
poznać życie artystów, ich poglądy, ale przede wszystkim ich muzyka nastraja
nas bardzo pozytywnie do nadchodzących chwil.