Ile ludzi, tyle profesji, prawda? Jedni zostają pracownikami biurowymi, inni malarzami albo konstruktorami. Niektórzy decydują się na zostanie nauczycielem, informatykiem albo kucharzem. O wielu zawodach dzieci i dorośli wiedzą dużo i często o nich słyszą. A co z tymi, które skrywają się gdzieś w zawodowych cieniach? Tych mniej popularnych a czasami nieco tajemniczo brzmiących?
Rąbka tajemnicy z pewnością uchyli Wam publikacja Niezwyczajne zawody, w której to autorka przybliża dwanaście zawodów. Czy według Was niezwyczajnych? Musicie ocenić sami. Niemniej możecie być pewni, że Wasi Milusińscy, a może nawet Wy, będą zachwyceni każdym z osobna. Sposobem ich prezentacji również.
Ałła Gutniczenko przygotowała krótkie, a jednocześnie treściwe opisy każdego zawodu, ograniczając się do najważniejszych informacji, które zainteresują niejednego ciekawskiego czytelnika. Niezależnie od tego, czy omawiany będzie zawód florystki, kipera, czy pizzera, przy każdym z nich autorka pokazuje z jakich narzędzi/przyrządów korzystają osoby je wykonujące lub jakie umiejętności są potrzebne do wykonywania ów zawodu.
Do tego znajdziecie w tej publikacji gros ciekawostek w postaci nazw dinozaurów czy raz psów. Dowiecie się jaka temperatura jest potrzebna do zaparzenia różnych rodzajów herbaty wraz z czasem, który potrzebuje, by być idealną. Będziecie mieli także okazję poznać alfabet w języku migowym… ale to i tak mała część tego, co znajdziecie w Niezwyczajnych zawodach.
Od strony technicznej tytuł ten sprawdzi się idealnie jako lektura dla dzieci 6+. Czcionka użyta w książce jest duża, co sprawi, że czytanie jej będzie łatwe i przyjemne, zważywszy, że samego tekstu również nie jest dużo. Ilustracje Julii Kołomojec zachwycają wykonaniem. Kolory są żywe, wyraziste, przykuwają wzrok. Dzieci będą zachwycone! Masa w nich również szczegółów, które idealnie sprawdzą się do rozmów i ćwiczenia spostrzegawczości latorośli i zdobywania wiedzy poprzez poznawania nowych słów, nazw kwiatów itd.
Niezwyczajne zawody to książka, która poza dostarczeniem dzieciom i ich rodzicom rozrywki, ma mnóstwo walorów edukacyjnych. A przecież nie ma nic lepszego niż nauka przez zabawę, bo jak wiadomo, dzieci wówczas chłoną ją jak gąbka wodę. Zatem jeśli myślicie o uposażeniu dziecięcej biblioteczki w pożyteczny tytuł, rozważcie właśnie ten. Wszyscy będziecie zadowoleni: dzieci i rodzice.
Gorąco polecam!
Michalina Foremska