Przygody Maurycego Augusta Beniowskiego rozpalały umysły już jemu współczesnych. Do nieśmiertelności poprowadził go jednak nie awanturniczy żywot, a zainteresowanie jednego z wielkich wieszczów romantyzmu Juliusza Słowackiego. To dzięki poematowi DYGRESYJNEMU \”Beniowski\” rzesze Polaków poznały choć nazwisko, które częściej kojarzone jest z niełatwym tekstem poetyckim niż życiem podróżnika.
Po prawie dwustu latach od napisania poematu postać Beniowskiego ożywa na kartach powieści J. C. Rufina \”Podróże króla Madagaskaru\”.
Powieść ma dosyć ciekawą konstrukcję. Oto do schorowanego i zgorzkniałego Beniamina Franklina zgłaszają się egzotyczni goście. Sekretarz nie potrafi zapamiętać ich trudnego do wymówienia nazwiska. Zaintrygowany Franklin zaprasza parę nieznajomych, którymi okazują się August Beniowski i jego żona Afanasja. Początkowo mamy do czynienia z narracją trzecioosobową, jednak szybko autor oddaje głos dwojgu podróżnikom. Swoje losy na przemian opowiadają Afanasja i i August.
Kobieta opowiada o stronie emocjonalnej ich znajomości, natomiast mężczyzna skupiony jest bardziej na kolejnych przygodach. Tylko o dzieciństwie i wczesnej młodości każdy z narratorów opowiada samodzielnie.
I choć na plan pierwszy wysuwają się awanturnicze losy bohaterów, przy okazji poznajemy skomplikowaną obyczajowość i politykę doby oświecenia. Z jednej strony pojawiają się hasła wolności i równości, z drugiej rządy sprawują silne jednostki dążące do władzy absolutnej. Dotkliwie o rozdźwięku między filozofią a życiem przekonuje się Afanasja, która decydując się na trwanie przy boku ukochanego mężczyzny narażona jest na towarzyski ostracyzm, nie będąc jego legalną żoną.
Innym ciekawym wątkiem jest postrzeganie wschodniej Azji przez Europejczyków tego okresu.
Mając do dyspozycji pamiętniki głównego bohatera Rufin uwspółcześnił język, tworząc powieść biograficzną na dobrym poziomie.
Książkę czyta się szybko, bo i akcja jest warta i pełna wydarzeń o różnym natężeniu emocjonalnym. Trzeba jednak przyznać, że bez znajomości choć podstawowych faktów z historii i geografii trudno byłoby dokładnie zrozumieć przemyślenia obojga bohaterów.
Nie jest to więc proste czytadło, ale sprawnie napisana powieść biograficzna.
Anna Kruczkowska