Czy jeszcze komuś trzeba przedstawiać Żubra Pompika i jego rodzinę? Halo! To najsłynniejszy żubr w całej Polsce. Jego przygody są znane i lubiane. I niezwykle cenne. Mało kto w tak przystępny sposób dla dzieci, opisuje polską przyrodę. I nie tylko, bo sam bohater i jego rodzina, to żubry naprawdę świetnie wychowane. Są bardzo miłe, ciekawskie, ale nie natarczywe, lubiące przygody, ale nie ryzykując niepotrzebnie. Te książeczki są po prostu urocze. Sam fakt, że autor, doktor Tomasz Samojlik dodaje do nich wiedzę na temat przyrody, jest niesamowity. To naprawdę świetna seria i warto, żeby dzieci miały ją w swojej biblioteczce. Dobry czas – wspólne czytanie i odrobina nauki. Cudownie!
W tej części Pompik razem ze swoją rodziną, wybiera się do Bieszczadzkiego Parku Narodowego i od razu dochodzi do niezwykłego spotkania. Otóż rodzina żubrów z Puszczy Białowieskiej, spotyka swoich kuzynów w Bieszczadach! Cóż za spotkanie! Tylko nie o to chodziło Pompikowi. Nie o taką przygodę. Dlatego, kiedy pojawia się temat Rysia, a inne żubry dają wskazówki, jak można go odnaleźć, jak wygląda, gdzie żyje, w Pompiku od razu rodzi się duch detektywistyczny. Postanawia znaleźć wielkiego kota. Do poszukiwań dołącza oczywiście Polinka, która jednak dość sceptycznie podchodzi do poszukiwań braciszka. Im dalej w las, tym więcej zagadek i więcej zwierząt, które możemy poznać, ale ciągle brak rysia. Żuberki tracą wiarę w swoje możliwości, ale na ich drodze staje ŻBIK! Co będzie dalej? I czy uda się znaleźć tajemniczego rysia?
Książki o Pompiku, są naprawdę dobrymi powieściami i warto to podkreślić. Co mam na myśli, pisząc dobrymi? Niosą za sobą szereg dobra, kiedy czytamy je naszym dzieciom. Oczywiście są edukacyjne. Dzieci poznają świat przyrody: wygląd różnych zwierząt, ich zwyczaje, cechy charakterystyczne. Jak i florę – typowe dla danego miejsca uwarunkowania terenu, występujące tam rośliny. Oczywiście to wszystko ?podane? w formie bardzo przystępnej dla dzieci. Prosto napisane. Bez niepotrzebnych kombinacji. Dodatkowo Pompik to żuberek naprawdę przyjazny – nie jest idealny. Zdarza się mu mylić, czegoś nie wiedzieć, popełnić błąd, ale też jest bardzo dobry dla innych, ciekawy świata, po prostu kochany.
Karolina Guzik