Świat słów niezmiennie nas zachwyca i zaprasza w podróże równie nieprzewidywalne, co magiczne. Już samo tworzenie niesamowicie wpływa na naszą wyobraźnię. Sięgamy po książki i karmimy się słowem mówionym oraz śpiewanym. A gdyby tak pójść dalej, wskoczyć do króliczej nory i wybrać się na słowną herbatkę tam, gdzie nic nie jest tym, czym się wydaje?
Alicja w Krainie Słów zaskakuje mnogością kolorów. Pierwsze co przykuwa wzrok, to zachwycająca okładka idealnie działająca na wyobraźnie nie tylko tych, którzy mieli już okazje poznać Alicję i jej przygody. Prawdziwa przygoda jednak zaczyna się, gdy zajrzymy do środka. Dopiero tam okaże się, jak piękna i szczegółowa może okazać się gra planszowa. Kraina słów powita nas dbałością o poszczególne elementy i pięknem barw. Co znajdziemy w środku? Poza magią, która w mgnieniu oka zabiera nas do świata szalonego kapelusznika i Królowej Kier, pudełko skrywa piękny grający imbryk, który idealnie nadaje się do rozmów przy herbatce.
No właśnie herbaciane rozmowy nabiorą innego wymiaru dzięki kartom tematów, których jest aż 60. Gracze mogą wcielić się w postaci znane z powieści \”Alicja w krainie czarów\”, do wyboru mamy ośmioro: Królowa Kier, Biały Królik, Kot z Cheshire, Bliźniacy, Pan Gąsienica, Alicja, Dwójka Kier, Kapelusznik. Ponadto gra zawiera 46 żetonów oraz 25 kart liter, ale na wyjaśnienie ich roli w grze przyjdzie czas za moment. Nie można zapomnieć o instrukcji, która jest przejrzysta i kolorystycznie wpasowuje się w przyjęcie znane z powieści.
Zasady gry
Alicja w Krainie Słów to gra dla całej rodziny. Rozgrywka może toczyć się w towarzystwie od 3 do 8 graczy, którzy wcielają się w poszczególne postaci i trwa około 25 minut. Dedykowana jest grupie wiekowej 10+. Pierwszym zadaniem do wykonania jest przygotowanie stołu. Gdy już nakryjemy do herbaty, rozpoczyna się rozmowa. Gra posiada wariant podstawowy oraz zaawansowany. Zasady w obu z nich nieznacznie się różnią.
Podstawa:
Gracze w ustalonej kolejności wypowiadają słowa, które dotyczą wybranego tematu (zwierzęta, ubrania, owoce itd.). Jednak jak to przy zwykłej rozmowie niektóre słowa, a w tym przypadku litery są zakazane. Każdy z graczy musi uważać, by podając swoje słowo na dany temat, nie użyć w nim litery z odkrytej karty leżącej na stole. Łatwe? Niekoniecznie. Gracz, który wypowie słowo z zakazaną literą lub zbyt długo będzie zwlekał z odpowiedzią, odpada z rundy. Poszczególne rundy wygrywa osoba z największą liczbą punktów. Ostatnim etapem jest sprzątanie po herbatce jak w życiu prawda? W tym wariancie używamy tylko karty Królowej Kier.
Zaawansowany:
Tu zmienia się kilka elementów. Gracze używają kart poszczególnych postaci, które posiadają specjalne moce, które mogą pomóc w rozgrywce i przeszkodzić naszym przeciwnikom. Zwiększamy tym samym poziom trudności, ale i zabawy jest więcej.
Alicja w Krainie Słów to magia, zabawa i nauka w jednym. Dzieci rozwijają swoje umiejętności językowe, poszerzają słownictwo i uczą się prawidłowej wymowy poszczególnych słów. Niektóre z elementów gry idealnie nadadzą się dla młodszych dzieci, które dopiero wkraczają w ten magiczny świat i poznają litery oraz słowa. Piękny, grający imbryk odmierzający czas rozgrywki, pojawiające się w głowie nowe słowa i do tego ilustracje działające na wyobraźnie. To gra, która poza tym, że jest ciekawie wydana, posiada masę wartości edukacyjnej. Można ją modyfikować i dostosowywać do różnych grup wiekowych. Jednak bez względu na formę i wiek graczy, dobra zabawa jest podstawową gwarancją.
Podsumowując, Alicja w Krainie Słów jest grą idealną na wspólne podwieczorki z dziećmi lub wieczorne pogaduchy z dorosłymi. Zapewnia szereg wariantów rozgrywek, poprawia koncentracje i wzbogaca słownictwo, ćwiczy pamięć i mięśnie brzucha (śmiech pojawia się tu nader często). Estetyczna, bajkowa i wzmagająca kreatywność pozycja to idealny pomysł na prezent z okazji czy bez niej. Po prostu trzeba ją mieć. Dzieci są zachwycone, a ja cóż… ciężko nie przepaść w tej magicznej krainie pełnej słów.
Marta Daft