W okresie przedgwiazdkowym mamy wysyp książek o tematyce świątecznej oraz okładkach kuszących nas obietnicą spokojnej lektury przy kominku, gdy za oknem cicho sypie śnieg. My na nie się łapiemy, nawet gdy nie mamy kominka, a wiara w śnieg jest naiwnością przewyższającą wiarę w obietnice wyborcze. Sporo wydawnictw raczy nas zbiorami opowiadań wychodząc z założenia, że w zabieganym czasie ciężko znaleźć długie godziny na lekturę, a opowiadania lepiej rokują, można przysiąść na chwilę i się zrelaksować. Większość tytułów świątecznych to powieści o miłości i to również jest logicznie, święta to miłość, uczucia, a przynajmniej szalona wiara, że jeszcze można, że może tym razem. Na szczęście Wydawnictwo Zysk wyszło ze swoją ofertą także do czytelnika, który niekoniecznie ma ochotę tonąć w cukrze pudrze świątecznej miłości, a oczekuje mocniejszych wrażeń.
Otto Penzler dokonał wyboru opowiadań kryminalnych i stworzył opasłą antologię, dla miłośników zbrodni. To niespełna trzydzieści opowiadań pogrupowanych na pięć rozdziałów takich jak Tradycyjne opowiadania świąteczne, gdzie znajdziemy opowiadanie Agaty Christie, czy też sławionego przez Małgorzatę Musierowicz Ellery\’ego Queen\’a. Później mamy Zabawne opowiadania świąteczne, czyli rozdział, przy którym zakładałam, że spodoba mi się najmniej. Ku memu zdziwieniu to właśnie tu znalazłam prozę Hardy\’ego i jednak miło się rozczarowałam. Następnie możemy zaczytać się w Świątecznych opowiadaniach o Sherlocku Holmesie, a ta postać jest już tak kultowa, że chociażby dla tej pozycji warto sięgnąć po tę książkę. Kolejny rozdział to Sensacyjne opowiadania świąteczne. Choć jest ich tylko trzy i mają niespełna sto stron, to ich lektura okazała się satysfakcjonująca. Zbiór kończy rozdział Niesamowite opowiadania świąteczne i ten rozdział podobał mi się najmniej. Moim zdaniem było to spowodowane gatunkiem, w jakim były napisane, niekoniecznie moim ulubionym.
Wiem, że już po świętach, ale jeżeli w styczniu ma urodziny ktoś, kto lubi czytać i kocha kryminały, to problem prezentu dzięki tej książce będziecie mieli z głowy. Wielość gatunków i autorów sprawia, że nie ma opcji, żeby komuś ta książka nie przypadła do gustu, bo to też są autorzy, którzy cieszą się renomą na rynku. Oczywiście są wpadki, opowiadania, które czyta się z mniejszym entuzjazmem, ale finalnie cała książka wciąga i jest wspaniałą rozrywką. Sama planuję mieć ją w pobliżu i co roku w okresie świątecznym umilać sobie czas.
Katarzyna Mastalerczyk