Ruysei Yanagi niechętnie bierze udział w grupowej randce, to właśnie podczas tego spotkania poznaje jednak swoją wielką miłość. Miwako Sumida to niezbyt atrakcyjna, lecz szalenie inteligentna i pewna swojej wartości dziewczyna, która wkrótce zaczyna pracować jako asystentka siostry Ryu – Fumi. Ku rozpaczy chłopaka nie chce jednak wiązać się z nim inaczej niż poprzez przyjaźń. Niespełna rok później Miwako opuszcza Tokio, by pracować jako wolontariuszka w małej górskiej miejscowości. Wkrótce potem do jej przyjaciół – Chie, Fumi, i Ryu, dociera wiadomość o jej samobójczej śmierci.
Clarissa Goenawan to odważna pisarka, śmiało eksplorująca mroczną stronę relacji międzyludzkich. W swojej debiutanckiej powieści opowiadała historię miłości, straty, i przeżywania żałoby w kulturze, w której okazywanie uczuć nie należy do dobrego tonu. Deszczowe ptaki były też próbą odpowiedzi na pytanie, czy faktycznie znamy bliskie nam osoby tak dobrze, jak się nam wydaje. W kolejnej książce pisarka wraca do tej tematyki, wzbogacając ją o rozważania na temat ułudy doskonałości, jaką przywdziewają współcześni ludzie, by zyskać społeczną akceptację. Perfekcyjny świat Miwako Sumidy to także opowieść o niszczącej sile kłamstwa i wyzwalającej mocy prawdy, a także poczuciu winy i potrzebie wybaczenia.
W powieści Clarissy Goenawan każdy ma coś do ukrycia. Tytułowa bohaterka kreuje się na szczęśliwą pasierbicę wspaniałego mężczyzny i zadowoloną przybraną siostrę równie fantastycznego chłopaka, a robi to tak dobrze, że w fasadę tę wierzy nawet zakochany w niej Ryu – człowiek, który powinien ją znać prawie tak dobrze, jak ona sama. Ale Ryu nie dostrzega też prawdy o życiu ukochanej siostry, ślepo wierząc w to, co pokazuje mu Fumi. Chie stworzyła fikcyjną tożsamość, by zyskać namiastkę życia popularnych dziewcząt ze swojej szkoły. Sekretu nie zdradziła nawet Miwako, budując przyjaźń na podstawie z niedomówień, tak jak Miwako tworzyła relację z Ryu na bazie kłamstwa. Odkryte zbyt późno tajemnice wywołują poczucie winy i przemożną potrzebę odkupienia -niezbędną, by móc prowadzić dalej w miarę normalne życie i dać odejść zmarłym. Przede wszystkim, jak zdaje się mówić autorka, bohaterowie muszą jednak wybaczyć sami sobie. Co konkretnie? Grzech zaniechania, nie zdołali bowiem poznać ukochanych osób tak dobrze, by być w stanie im pomóc.
Akcja powieści osadzona jest w latach 90. ubiegłego stulecia, jej tematyka doskonale odzwierciedla jednak drugą dekadę wieku XXI, gdy zakłamywanie rzeczywistości filtrami Instagrama i Facebooka stało się niemal plagą społeczną. Clarissa Goenawan pokazuje więc, że skłonność do kłamstwa i budowania ułudy jest przyrodzoną cechą człowieka i nie zależy od mody czy stulecia. Trafna obserwacja społeczna to jednak niejedyna zaleta tej powieści – Clarissa Goenawan po raz kolejny dała się poznać jako mistrzyni tworzenia ciekawych, dających się łatwo polubić bohaterów. Singapurska pisarka posługuje się dość oszczędnym, minimalistycznym stylem, który doskonale koresponduje z dramatyczną fabułą, nie przytłacza bowiem czytelnika nadmiarem emocji. Perfekcyjny świat Miwako Sumidy to opowieść bardziej mroczna i melancholijna niż ta opowiedziana w debiutanckiej powieści Clarissy Goenawan i równie angażująca emocjonalnie. Co ciekawe, autorka nie przedstawia historii tytułowej bohaterki z jej punktu widzenia, lecz poprzez historie bliskich jej osób: Chie, Ryu i Fumi. Powieść podzielona została na trzy części, z których każda dedykowana jest innej postaci z tej trójki – dzięki takiemu zabiegowi czytelnik zyskuje ciekawą perspektywę i pełny ogląd sytuacji Miwako.
Czy Clarissa Goenawan może więc śmiało powiedzieć, że zdała test drugiej książki? Tak, choć z małym zastrzeżeniem. O ile bowiem dwie pierwsze części zostały bardzo dobrze skonstruowane i napisane, o tyle w trzeciej na intrygującym pomyśle się skończyło. W narrację o Fumi wkradła się spora doza infantylności, odbierająca tej części opowieści siłę przekazu. Nie wpływa ona istotnie na pozytywny odbiór całości – Perfekcyjny świat Miwako Sumidy to nadal bardzo dobra powieść, która z pewnością trafi gusta czytelników zainteresowanych prozą minimalistyczną w stylu, a jednocześnie głęboko emocjonalną.
Blanka Katarzyna Dżugaj