Mówi się, że miłość nie zna granic i faktycznie coś w tym jest. Można podać tysiące przykładów, gdzie to uczucie połączyło ludzi pozornie do siebie niepasujących. Im nie przeszkadza ich odmienność, ale są tacy, którzy wręcz zabraniają zakochiwać się w kimś wyglądającym inaczej lub różniącym się czymś innym.
Zarys fabuły
Nola radzi sobie już coraz lepiej z odejściem mamy, ale nadal cierpi z powodu straty. Czasami smutek jest zbyt obezwładniający i wywołuje łzy. Dziewczynka ma jednak tatę i przyjaciół w magicznej krainie Pandorii pomagających jej się z tym uporać. Co prawda nie planowała kolejnej wyprawy do tego magicznego miejsca, ale ma nadzieję, że jego mieszkańcy pomogą jej odkryć, co otwiera znaleziony przez nią kluczyk. Tam jednak szybko angażuje się w pomoc w poszukiwaniu zaginionej nauczycielki muzyki i zapomina o swoim znalezisku.
To już czwarty tom serii Pozytywka i muszę przyznać, że polubiłam jej bohaterów i jestem ciekawa, jak rozwinie się cała sytuacja. Zagadkowe zniknięcie już za mną, dostałam kilka wskazówek i jeszcze więcej pytań, cudowną opowieść oraz moc miłości.
Słów kilka o szacie graficznej
Jednym z atutów tego komiksu są rysunki autorstwa Gije. Artysta ma niesamowitą kreskę, przez co jego prace są dynamiczne oraz pełne emocji widocznych na twarzach bohaterów. Rysownik świetnie współgra ze scenarzystą i jego tekstem. Ilustracje są pełne ruchu oraz życia, bardzo podoba mi się ta szczegółowość i lekkie przerysowanie emocji. W pewnym stopniu jest to bardzo słodkie.
Moje wrażenia
Carbone zaskakuje mnie za każdym razem. Stworzył serię, która zachwyca możliwością przechodzenia do innego świata i tym, jak go stworzył. Daje czytelnikom przygody pełne wrażeń, a jednocześnie nie boi się pomieszać z tym ważnych społecznie tematów. I robi to tak dobrze, że młody czytelnik wszystko rozumie i dostrzega, ale nie czuje się przytłoczony trudnymi tematami. Zadaje pytania dotyczące dyskryminacji, zakazu miłości, czy praw ograniczających wolność. Jednak najważniejsza jest tutaj tajemnica, przygoda oraz zawarte w treści i rysunkach emocje. Zagadkowe zniknięcie bez wątpienia dostarcza mnóstwa wrażeń i budzi ciekawość dalszym ciągiem.
Na zakończenie
Zagadkowe zniknięcie pokazuje, że miłość naprawdę nie zna granic. Możemy kogoś stracić, ale pamięć po nim pozostanie w nas na zawsze. Mamy wspomnienia, możemy o tej osobie rozmawiać z innymi i pamiętać czego nas ona nauczyła. Jest też miłość romantyczna, niewidząca różnic w wyglądzie, religii czy innej odmienności. Uczucie walczące ze wszystkimi przeszkodami, zakazami oraz niechęcią innych. Muszę przyznać, że bardzo podoba mi się ta część. Mówi o walce o to, co dla nas najważniejsze, o najpiękniejsze uczucie i wolność wyboru. Gdybym mogła, to wraz z Nolą stawiłabym czoła władcy Pandorii.
Jeśli lubicie powieści graficzne pełne emocji, tajemnic, ważnych tematów, to Pozytywka jest dla was. Od początku serii Carbone wraz z Gije idealnie się uzupełniają i odkrywają przed nami nie tylko fascynującą powieść, ale i przepiękną magiczną krainę. Zagadkowe zniknięcie to rewelacyjna kontynuacja, która gwarantuje, że chociaż już teraz jest świetnie, to dalej będzie jeszcze lepiej.
Irena Bujak