Dzieci najlepiej wiedzą, ile trzeba się uczyć, by z każdym dniem wiedzieć coraz więcej i móc to wykorzystywać w dalszych etapach edukacji. Nic jednak nie zniechęca bardziej niż wiedza podana w zwyczajny i nudny sposób. Jak temu zaradzić?
Zarys fabuły
Poetka Annika Sandelin z pewnością wie, jak w kreatywny sposób przekonać dzieci do nauki alfabetu. Muminki. ABC to nic jak krótkie rymowanki o każdej literze alfabetu. Dzięki tłumaczce poczytamy również o tych polskich (Ż, Ć, Ł, Ź). Każda z liter ma swój przewodni temat oraz jedną z postaci znaną z Muminków.
Mam ogromny sentyment do bajek oraz książek, dlatego też po Muminki. ABC sięgnęłam bez zbytniego zagłębiania się w opis. No i efekt jest taki, że zawartość publikacji bardzo mnie zaskoczyła. Czy jednak żałuję przeczytania tego tytułu?
Słów kilka o szacie graficznej
Trzeba przyznać, że wizualnie książeczka robi ogromne wrażenie. Już same litery alfabetu przyciągają oko, bo są zrobione na bazie stworzonej przez Tove Jansson czcionki. No i jak mogłabym się nie zachwycać rysunkami jej autorstwa. Jakby wyjęte z książek lub wieczorynki. Niesamowicie urocze i klimatyczne. Nie mogę się na nie napatrzeć.
Moje wrażenia
Annika Sandelin stworzyła publikację, która jednocześnie zaprasza do świata muminków i zachęca do nauki alfabetu. Przy czym mały czytelnik robi to z prawdziwą ochotą i pełnym zaangażowaniem. Rymowanki są zabawne, lekko ironiczne i bawiące się słowami. No i wszystkie intrygują tak mocno, że chce się je poznać w całości.
Na zakończenie
Nie tego się spodziewałam po tym tytule, a jednak muszę przyznać, że to zaskoczenie było bardzo miłe. Bo alfabet mamy z Potworkami opanowany, ale Muminki. ABC pozwoliło nam poznać kilka nowych słów i zachwycać się przepięknymi ilustracjami. No i wierszyki również sprawiły nam sporo frajdy i dobrej zabawy, było wesoło kreatywnie. W moim odczuciu to idealna pozycja dla fanów Muminków, którzy przedzierają się właśnie przez alfabet i zaprzyjaźniają się z każdą z literek. Nauka z tą publikacją będzie czystą przyjemnością.
Irena Bujak