Czuliście kiedyś wewnętrzny niepokój, który w spokojnym i ułożonym świecie wprowadzał potrzebę jakiejś zmiany? Wyruszenia w podróż, która całkowicie odmieni dotychczasowe wasze życie. Jeśli tak to najnowsza książka Jamesa Norburego na pewno przypadnie wam do gustu.
?Wielka Panda i Mały smok? to seria, która w metaforyczny sposób pokazuje, jak funkcjonuje świat. Autor czerpał inspirację ze wschodnich religii, tj. buddyzm, czy konfucjanizm. Pierwsza część opowiadała o życiu ogólnie, o zmaganiach, sprzecznościach, które w nas działają, czy przyjaźni, która jest solidnym fundamentem dla odważnych czynów. Natomiast w najnowszej części James Norbury skupia się na motywie podróży.
To u Małego Smoka budzi się myśl o tym, że potrzebuje czegoś więcej, niż ma. Panda jako jego wierna towarzyszka postanawia wesprzeć przyjaciela i towarzyszyć mu podczas podróży. I chociaż był to pomysł Smoka, od samego początku główny pomysłodawca tej akcji widzi same problemy. Dlaczego nie może zabrać wszystkich rzeczy, przecież portret dziadka jest niezbędny do podróży! Dlaczego zboczyli z wyznaczonej trasy? Przecież trzymali się ścieżki. Dlaczego nic podczas tej wyprawy nie układa się po jego myśli? W tej części to Wielka Panda występuje w roli przewodnika, który zachowuje spokój nawet w najtrudniejszej sytuacji. A kiedy podróż dobiega końca, okazuje się, że nowe doświadczenia odmieniły bohaterów, przez co zupełnie inaczej patrzą na świat.
Po raz kolejny James Norbury udowadnia, że metaforyczne, ale zarazem proste spojrzenie na wszystko, co nas otacza, pozwala lepiej zrozumieć otaczający nas świat. Wypowiedzi bohaterów są krótkie. Często zamykają się w jednym zdaniu, a mimo to dobitnie pokazują, że rzeczywistość może być prosta, gdy sami jej nie komplikujemy.
Na pewno warto sięgnąć po drugi tom serii o Wielkie Pandzie i Małym Smoku. Tak naprawdę jest to książka, po którą powinno się sięgać parę razy, ponieważ treści, jakie przekazuje, mają różny wydźwięk, w zależności od etapu, na którym się znajdujemy. Dlatego bardzo polecam lekturę najnowszej książki Jamesa Norburego. Może nawet się okazać, że sami z chęcią wyruszymy w podróż, która odkryje prawdę o nas samych.
Karolina Kosek