Czasami przychodzą takie dni, kiedy wszystkie plany ulegają zmianie i długo wyczekiwana atrakcja musi zostać odłożona w czasie. Na pewno każdy z Was miał taki dzień. Co wtedy robić? Jak się na nowo zorganizować? Na to pytanie zna odpowiedź pewna krowa.
Alexander Steffensmeier to niemiecki autor i ilustrator książek dla dzieci. Tworzy historię bardzo przystępne dla młodych czytelników, dzięki czemu od razu zdobył sobie ich serca. Szczególnym i mocnym uczuciem dzieci obdarzyły serię o krowie Matyldzie, która doczekała się już 15 tomów.
“Krowa Matylda się nudzi” to jedna z nowszych publikacji. Opowiada o tym, jak główna bohaterka musiała zmienić swoje plany z powodu deszczu. Nie jest to jednak proste. Matylda bardzo chciała po puszczać swój nowy, żółty latawiec. Co można zrobić w takiej sytuacji? Poszukać innego sposobu na nudę. Szybko okazuje się, że towarzysze jej zabaw szybko zorganizowali sobie czas w inny sposób. Niestety wszystkie ich pomysły szybko nużą Matyldę. W końcu krowa wpada na pomysł i postanawia puszczać latawiec w domu. Tylko czy dom okaże się dobrym miejscem na takie zabawy? Główna bohaterka zna już na to odpowiedź.
Na szczególną uwagę zasługują ilustracje. Tworzenie tekstu i grafik do książki dla dzieci przez jedną osobę ma wiele plusów. Widać to na przykładzie Krowy Matyldy, która łączy w sobie ciekawa i zabawną historią z przyjemnymi i estetycznymi ilustracjami. Alexander Steffenmeier bardzo dobrze przemyślał główny wątek tej historii, tworząc spójną całość.
Krowa Matylda się nudzi, było moim pierwszym spotkaniem z tą serią, ale już wiem, że nie ostatnim. Przygody przesympatycznej krowy, obsypane odpowiednią dawką humoru i absurdu to przepis na idealną książkę dla dzieci. Najmłodsi od razu mogą się z nią utożsamić i przeżywać tę historię razem z jej główną bohaterką. Mała ilość tekstu oraz charakterystyczne ilustracje, sprawiają, że zarówno dzieci, jak i dorośli chętnie sięgają po tę książkę.
Naprawdę warto sięgnąć po ten tytuł, jak i całą serię. Krowa Matylda jest zabawna, ciekawa świata, przyjacielska, a kiedy trzeba, potrafi pokazać rogi. Zupełnie tak jak dzieci, do których skierowana jest ta książka. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że pomysły głównej bohaterki tej serii, bardzo przypadają do gustu dzieciom i zachęcają do wymyślania własnych sposobów na nudę. Dlatego bardzo polecam tę książkę.
Karolina Kosek