Kiedy pomyślę sobie, jak wielka rewolucja dokonała się w postrzeganiu ludzkiej psychiki, nie mogę wyjść z podziwu. Lubię czytać książki, które pokazują psychologię i psychiatrię w służbie kryminologii. Jeśli spojrzymy na czasy nieco ponad sto lat temu, zobaczymy, że ludzie postrzegali zbrodnię jako objaw degeneracji, po kształcie i rozmiarze czaszki oceniano predyspozycje do bycia złym. Tymczasem ta książka to zupełnie przeciwna strona, owszem to wciąż zastosowanie konkretnego stanu wiedzy, tego, jak widzimy ludzki umysł, ale przy okazji możemy zobaczyć naprawdę mroczne strony psychiki.
Poznajemy psychiatrę sądową, która ma okazję pracować z ludzi, z którymi chyba w normalnych okolicznościach nie weszlibyśmy do jednego pomieszczenia. W innych warunkach, w jaki sposób poznalibyśmy, jak patrzy na świat seryjny morderca? Kim są psychopaci? Psychopatia to pojęcie medyczne, o ironio, gdy się pojawiało, to uznawano za psychopatki kobiety, które prowadziły bujne, pozamałżeńskie życie seksualne. Biorąc pod uwagę, jak to się zaczynało, to naprawdę jestem w szoku, że teraz tak duży nacisk kładziemy na resocjalizację, na pracę z ludźmi, bez uznawania, że a zabiłeś pięć osób, to nieważne, porozmawiajmy, to jest bardziej skomplikowana praca, przez wielu uważana za marnowanie pieniędzy. Do tej pory miałam ambiwalentne zdanie na ten temat. Na pewno w Polsce nie jest to temat bardzo na tapecie, bo po pierwsze my nie mamy jakiegoś dużego doświadczenia w seryjnych mordercach, masowych mordercach, zdecydowanie za granicą mają to na szerszą skalę. Albo po prostu o tym nie wiemy.
Ta książka to porządne wejście za kulisy ciemniejszej strony społeczeństwa. Mało tego, ona walczy ze stereotypami, z tym, jak myślimy o ludziach, którzy robią oczywiste zło wskutek zaburzeń psychicznych. Całość przeczytałam jednym tchem, chociaż to jest naprawdę ciężka tematyka, wbrew ładnej, kolorowej okładce.
Ciekawi mnie odbiór tej publikacji. Choć jest niezwykle ciekawa, odnoszę wrażenie, że adresowana jest do wąskiego grona, ludzi, którzy lubią wiedzieć o rzeczach, które nie mają realnego wpływu na rzeczywistość. Nie możemy się bowiem oszukiwać, że wiedza zaczerpnięta z tej książki pomoże zneutralizować psychopatę. Raduje mnie fakt dotarcia do tego tytułu i poznanie jej wnętrza. Jest to ciekawa forma zapraszająca do zajrzenia w inny świat. Polecam fanom seriali i powieści kryminalnych, gdyż jest to niejako dopełnienie tej drugiej, ciemnej strony księżyca.
Katarzyna Mastalerczyk