Nieszczęścia lubią chodzić parami a kłopoty całym stadem. Echo przeszłych wydarzeń wciąż rozbrzmiewa w potłuczonej głowie. Jednak świat nie będzie czekał, aż pozbierasz myśli i zagoisz rany. Kolejne wyzwania już pukają do drzwi. Sprawy, których podejmowała się Nevada, nigdy nie były łatwe, jednak teraz poprzeczka szybuje w górę, a stawką jest bezpieczeństwo jej rodziny. Babka pragnąca następczyni była narzeczona twojego faceta i spisek Magnusów, którzy pragną władzy absolutnej. Pożoga strawi to, co chwiejne, stare i pozornie bezpieczne. Gotowi?
Pożoga
Są takie powieści, od których nie chcesz się oderwać, ba nawet nie zamierzasz tego robić. Uczucie tęsknoty trawi twój umysł i czytelnicze serduszko tak długo, a mimo to pamiętasz każdy szczegół fabuły, która odmieniła cię na zawsze. Ukryte dziedzictwo od Ilony Andrews stało się miłością mej duszy. W końcu Pożoga strawiła to, co pozostawiły dwa poprzednie tomy, a mi pozostało łkać w kącie i czekać na cokolwiek z uniwersum. Niesamowita fabuła, ogromne dawki humoru i żar, którego wciąż mi mało. Ilona Andrews nie tylko włada piórem z lekkością i uzależniającą mocą, ale i potrafi zaskoczyć, zniszczyć i poskładać czytelnika na nowo. Daje mu emocje, humor i zwroty akcji, a do tego wszystkiego bohaterów, z którymi tak łatwo się zżyć. Iskry pożądania, ogień trawiący system i żar, który daje siłę, by chronić tych, których kochamy.
Wśród bohaterów
Nevada od początku imponowała siłą, upartością i łatwością, z jaką ładowała się w kłopoty. Pokochałam ją od pierwszych stron i nie zmieniło się to teraz. Pożoga jest genialnym podsumowaniem jej postaci. Tego, jak dojrzewa, z jaką determinacją dąży do celu i odkrywa własne umiejętności oraz uczucia. W trzecim tomie cała rodzina zmierzy się z falą wyzwań, jaką niesie rejestracja rodu. Poznamy ich z całkiem innej strony i wpadniemy po uszy. Przejadą nas czołgiem babci i wycelują prosto w serce ze snajperki matki. A to wciąż nie wszystko, bo przecież Szalony Rogan istnieje i jest tak blisko. Ogień strawi wasze dusze. Umysł stanie się celem intryg Magnusów, byłych narzeczonych i egocentrycznych babć. Dzieje się, a mi wciąż mało.
Wśród wrażeń
Przyznam szczerze, że takiego wachlarza emocji podczas lektury nie czułam dawno. Pełno tu zwrotów akcji i plot twistów, których nikt się nie spodziewa. Wraz z Nevadą przechodziłam męczarnie i natłok myśli. Strach mieszał się z determinacją, a odwaga pchała do odkrywania prawdy o społeczeństwie i własnych ograniczeniach. Tą powieścią się żyje. Staje się jej częścią i nigdy nie chce się jej kończyć. Ileż chciałabym zdradzić, obgadać i wykrzyczeć, ale musicie sami dać się porwać. Pożoga strawi was do ostatniej tkanki, skrawka duszy.
Podsumowanie
Ilona Andrews odebrała mi serce i duszę, pozwoliła poczuć pragnienie, niepewność i ogromne pokłady odwagi, która zjawia się w obliczu zagrożenia. Dała postaci, które chce się znać w realnym życiu i wydarzenia, których chcesz być częścią, płacąc za nie każdą cenę. Fabuła wciąga, bohaterowie obezwładniają, a umysł spragniony odpowiedzi błaga o nowe wskazówki. Ukryte dziedzictwo to seria, do której będziecie wracać i odkrywać ją na nowo z taką samą ekscytacją. A i dla jasności Szalony Rogan jest zaklepany i nie ma sensu ustawiać się w kolejkę. Bierzcie i czytajcie, a ja czekam na losy reszty rodziny.
Autor: Ilona Andrews
Tłumaczenie: Dominika Schimscheiner
Tytuł: Pożoga
Tytuł oryginału: Wildfire
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Wydanie: I
Data wydania: 2023-06-09
Kategoria: urban fantasy
ISBN: 9788379648665
Liczba stron: 512
Ukryte dziedzictwo
Płoń dla mnie | Biały żar | Pożoga