Lubię od czasu do czasu
zapoznać się z nowinkami w świecie zwanym zdrowym odżywianiem.
Nie zawsze z nich korzystam i choć często udaje mi się coś z tego
świata przenieść do własnego życia. Ostatnio może nieco
rzadziej niż kiedyś, ale zawsze. Może i tym razem skorzystam?
Na początku 2014 w
Polsce ukazała się książka Dieta przyspieszająca metabolizm.
Jedz więcej i chudnij szybciej. Niedawno pozycję wzbogacono,
wydając do niej Książkę kucharską, z którą właśnie
miałam przyjemność się zapoznać. W najnowszej pozycji Haylie
Pomroy przypomina pokrótce czytelnikom, na czym dokładnie polega
jej rewolucyjne podejście do żywienia, co dzięki niemu można
uzyskać i jak zabrać się do przyspieszenia swojego metabolizmu.
Jedno jest pewne, każdy człowiek metabolizm posiada. Niestety u
niektórych z nas działa on gorzej niż u innych. Zgodnie z teorią
autorki chroniczne stosowanie diety wypala przemianę materii, ale
dieta przyspieszająca przemianę materii ponownie ją roznieca.
Działa na prostej zasadzie: tak namieszać, żeby stracić. Podobnie
jak wszechstronnym treningiem można poprawić kondycję fizyczną,
tak wszechstronnie ćwicząc przemianę materii, pobudza się
różnorodne mechanizmy spalania, budowania i magazynowania do
maksymalnego wysiłku.1) Powyższy cytat jest według
mnie kwintesencją sugerowanej przez Haylie Pomroy strategii i
zdecydowanie może zachęcić do wdrożenia nowych zasad do
codziennego życia. Autorka jasno stwierdza: To nie jest dieta dla
odchudzających się po raz pierwszy. To dieta dla tych, dla których
jest ostatnią szansą. Jeśli niewiele wam brakuje do rezygnacji z
osiągnięcia kiedykolwiek swojej wagi idealnej, wasza walka właśnie
się skończyła. Nadeszła pora, by pokochać jedzenie i tak je
stosować, by uzyskać prawdziwą i trwałą utratę wagi.2)
Ogólnie rzecz biorąc dietę stosuje się w trakcie czterech
tygodni, a każdy tydzień dzieli się na trzy fazy. W trakcie każdej
fazy należy zaplanować określoną aktywność fizyczną i jeść
wskazane produkty w określonych odstępach czasu. Dieta składa się
z dziesięciu zasad, których należy ściśle przestrzegać. Zasada
pierwsza informuje, że jeść należy pięć razy dziennie. Zasada
druga określa, że pokarm należy spożywać co trzy-cztery godziny,
poza czasem przeznaczonym na sen. Kolejnych zasad przytaczać nie
będę, ale powiem tylko, że nie są one skomplikowane. Autorka
precyzyjnie wylicza jakie produkty można spożywać w danej w fazie,
i w jakiej ilości. W dalszej części książki autorka przedstawia
szczegółową listę potraw, które można spożywać w danej fazie
i na dany posiłek. Haylie Pomroy nie pozostawia nas też samych
sobie w obrębie szczegółów, bo poza listą, otrzymujemy
precyzyjne przepisy. W ramach załącznika otrzymujemy Przewodnik po
przepisach wegetariańskich i wegańskich, Listę głównych
produktów żywnościowych, Przykładowy jadłospis oraz Pusty
jadłospis, który już wypełniamy samodzielnie.
Po zakończeniu lektury
mogę powiedzieć na pewno, że Dieta przyspieszająca metabolizm to
bardzo ciekawa alternatywa dla codziennego żywienia. Poważnie
zastanawiam się nad jej zastosowaniem. Myślę jednak, że dla
pewności jej przeprowadzenia powinnam zapoznać się nie tylko z
Książką kucharską, w której sama dieta przedstawiona
jest, jak mi się wydaje, pobieżnie, ale również z podstawą,
czyli Dietą przyspieszającą metabolizm. Po jej przeczytaniu
będę miała pełen ogląd na temat i będę mogła zdecydować, czy
na pewno warto.
Sylwia
Szymkiewicz-Borowska