Amerykańscy Bogowie, napisana kilka lat temu powieść Neila Gaimana, została niedawno wznowiona. Nadarza się więc okazja, by do niej wrócić, lub przeczytać po raz pierwszy. Książka zdobyła wiele nagród między innymi Locusa, Hugo i Nebulę oraz nominację do World Fantasy Award i choćby dlatego warto sprawdzić, co też autor w niej opowiedział.
Bohater powieści – człowiek o imieniu Cień, właśnie kończy odsiadywanie wyroku i snuje plany na stabilną przyszłość. Narasta w nim jednak niepokój, jakieś przeczucie, że wydarzy się coś niedobrego. Na dzień przed wyjściem z więzienia dowiaduje się o śmierci swojej żony. Samotny i zamknięty w sobie wychodzi na wolność. W drodze do domu, poznaje niejakiego pana Wednesdaya, który proponuje mu pracę. Choć propozycja jest dziwna, a pracodawca tajemniczy, Cień zgadza się na współpracę.
Gaiman w swojej powieści postanowił przedstawić współczesną historię starych bogów, czczonych przez wieki na całym świecie, a dziś zapomnianych przez swych wyznawców. Mamy tu bóstwa słowiańskie, afrykańskie, indyjskie i wielu innych przedstawicieli różnych panteonów, którzy wraz ze swymi wyznawcami trafili do Stanów wieki temu. Wszyscy wtopili się w otoczenie współczesnej Ameryki i trwając tak od lat wspominają dawne czasy, gdy ludzie o nich pamiętali, oddawali im cześć i składali ofiary. Starzy i opuszczeni, żyją na marginesie społeczeństwa. Tymczasem nowi, młodzi bogowie telewizji, samochodów, internetu czy narkotyków, chcą się pozbyć konkurencji. Konflikt między starymi i nowymi nieuchronnie zbliża bogów do wojny. Natomiast Cień wzbudza zainteresowanie pośród jednej jak i drugiej strony. Dlaczego bogowie tak bardzo interesują się zwykłym człowiekiem? Na to pytanie będziesz musiał czytelniku znaleźć odpowiedź sam.
Opowieść Gaimana jest pełna pomysłowych detali i symboli. Historia toczy się wolno, jednak z każdą stroną wciąga coraz bardziej w swój pełen magii świat. Zmieszanie mitologii z różnych krajów w jedną opowieść, dało smakowity koktajl literacki, do którego wypicia szczerze zachęcam.
Jacek Łosak
