Warto jednak zaznaczyć, że najnowsza \”Haśka\” to wznowienie biografii Poświatowskiej wydanej już ponad dwadzieścia lat temu przez Mariolę Pryzwan. Obecna wersja uzupełniona jest jednak o relację i wspomnienia dwóch ważnych kobiet, dam polskiej literatury: Wisławę Szymborską i I Magdalenę Samozwaniec, które miały okazję poznać osobiście Halinę. Jednak ?Haśka? to nie tylko wspomnienia i szczere relacje osób, bezpośrednio związanych z życiem poetki, komentujące jej osobowość i wieloletnie zmagania ze śmiertelną chorobą. To też prywatne fotografie, przedstawiające Poświatowską w otoczeniu najbliższych jej osób: to raz portret roześmianej i radosnej dziewczyny, raz zamyślonej, doświadczonej przez życie młodej kobiety, zawsze jednak przedstawiający ukrywającą się jej w spojrzeniu tajemnicą.
\”Haśka\” zadziwić może czytelnika bogatym źródłem rzadkich dokumentów, w większości pochodzących z rodzinnego archiwum Haliny Poświatowskiej. W trakcie lektury biografii mamy jedyną i niepowtarzalną okazję zobaczyć przedruki autentycznego aktu urodzenia poetki, prywatnych listów, z jej zamaszystym, acz w dalszym ciągu subtelnym pismem, a nawet świadectwa ukończenia szkoły, wraz z wykazem zdobytych ocen! Dawno nie czytałam tak atrakcyjnego życiorysu znanej osobistości, wzbogacanego o prywatne dokumenty, które nie tylko dodają realizmu i autentyczności całej publikacji, ale przede wszystkim przedstawiają Poświatowską jako zwykłą kobietę wraz z towarzyszącym jej nieustannie widmem choroby.
Choroba i wzmagające się z dnia na dzień niedomaganie napiętnowały życie poetki, zmusiły do okiełznania jej aktywnej, głodnej wiedzy osobowości. Jednakże, mimo postępujących dolegliwości, autorka z prawdziwym pietyzmem pielęgnowała swój talent, wzmacniając go solidnym fundamentem wiedzy zdobytej na amerykańskim i krakowskim uniwersytecie. Wizerunek, rysowany w biografii poetki, nie jest w żadnym wypadku wyidealizowany. Z relacji świadków wyczuwalny jest szery i wiarygodny podziw nie tylko dla tworzonej przez Poświatowską poezji, ale także dla jej niebanalnej, oryginalnej osobowości, a nawet wzbudzającej zainteresowanie u płci brzydkiej, ciekawej urody.
Halina Poświatowska nie tylko bowiem dbała o własne wykształcenie, szlifując go skrupulatną i intensywną nauką, ale także troszczyła się o własny wygląd zewnętrzny. Poetka zawsze chodziła prosto i godnie, uprzednio trenując umiejętność dostojnego chodzenia z książką na głowie w domowych pieleszach! Na charakter Haśki, a także jej zmysłową twórczość, ogromny wpływ miała intensywna, pełna uczuć, oddania i wzajemnego szacunku relacja z matką. Obie kobiety łączyła nieprzeciętna, rzadko spotykana zażyłość, którą dodatkowo wzmocniła chorobą poetki.
Jestem wprost zachwycona publikacją, która w tak subtelny, a przy tym i niezwykle wiarygodny sposób, przybliża czytelnikowi sylwetkę wybitnej poetki: z niedostępnej, utalentowanej artystki, staje się ona wrażliwą, pełną radości i pasji młodą kobietą, którą piętno choroby serca, na zawsze naznaczyło, ograniczając jej życie do kolejnych wizyt w szpitalach i klinikach. Chciałabym na końcu jeszcze podkreślić, iż mimo, że nie jestem największym zwolennikiem biografii, to \”Haśka\” w pełni oddała to, co każda taka publikacja dawać powinna: szczery, a przy tym i porywający portret kobiety, pozwalający bezpośrednio wniknąć w świat artystki. Miejscami czułam się nawet jak wścibski podglądacz, który przez niewielką dziurkę w starym płocie, poznaje prywatne, a przy tym i fascynujące życie swoich sąsiadów. Polecam!
Joasia Jagieła


